Zbrodnie żydokomuny na Polakach według Piotra Zychowicza

0
0
0
/

Filosemici nie wierzą patriotycznej publicystyce, to może posłuchają autora piszącego o rzekomych zbrodniach niektórych Żołnierzy Wyklętych. Można zrozumieć, że filosemici przez lata urabiani przez środowisko „Gazety Wyborczej" nie chcą uwierzyć w fakty dotyczące zbrodni dokonanych przez Żydów na Polakach, a opisywane przez polskich patriotów. Może da filosemitom do myślenia, to co napisał, w swojej wydanej przez wydawnictwo Rebis, 408-stronicowej, pracy „Skazy na pancerzach. Czarne karty epopei Żołnierzy Wyklętych" Piotr Zychowicz. Praca poświęcona rzekomym zbrodniom niektórych Żołnierzy Wyklętych (autor opisuje rzekome zbrodnie i głosi, że pomimo tych zbrodni opisywane przez niego postaci były bohaterami) jednocześnie kilkukrotnie zawiera opisy zbrodni, jakich dokonali Żydzi na Polakach. Zdaniem Piotra Zychowicza „udział przedstawicieli społeczności żydowskiej (...) w sowietyzacji Polski (...) był (...) kolosalny". „Masowy udział Żydów w ruchu rewolucyjnym" był też faktem w Rosji. „Niemal w każdej sowieckiej instytucji występowała olbrzymia nadreprezentacja Żydów". Cytują L.O. Lewina Paweł Zychowicz stwierdził, że „liczba Żydów należących do partii bolszewickiej oraz przypadająca im rola kierownicza nie były zgodne z procentowym stosunkiem tej społeczności do całej ludności Rosji". Jak przypomina Paweł Zychowicz w 1920 roku obrady stworzonego przez Rosję sowiecką rzekomego ''polskiego'' rządu kolaborującego z sowietami dobywały się w jidisz (języku używanym przez Żydów we wschodniej Europie), bo rzekomi ''polscy'' komuniści byli Żydami. Sowiecka agresja na Polskę w 1920 roku spotkała się z wsparciem Żydów od wieków mieszkających w Polsce. Oficerami politycznymi kontrolującymi Armie Czerwoną byli Żydzi. Nawet filosemita Józef Piłsudski nie ukrywał, że „największymi agitatorami komunistycznymi są Żydzi". Zbrodnie Żydów dokonywane w czasie sowieckiej agresji powodowały polskie działania odwetowe. W II RP agentura sowieckiej Rosji w Polsce (występująca pod szyldem Komunistycznej Partii Polski, Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy i Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi, i innych komunistycznych organizacji) miała w swoich szeregach nieproporcjonalnie dużo Żydów. Według Piotra Zychowicza w 1939 roku wielu Żydów, szczególnie młodych, poparło agresję sowieckiej Rosji na Polskę. Młodzi Żydzi weszli w skład sowieckiej administracji i sowieckiego aparatu terroru, który odpowiadał za ludobójstwo polskiej ludności na Kresach wschodnich. W odwecie za sowieckie zbrodnie w 1941 roku mieszkańcy Kresów, w tym i Polacy, prowadzili działania odwetowe wobec Żydów. Od 1944 wraz z sowietami przybywali do Polski Żydzi z ZSRR. Tylko w podporządkowanym Armii Czerwonej (ludowym) Wojsku „Polskim” „służyło około 20.000 Żydów. Sporo z nich sprawowało funkcje dowódcze. Żydami byli niemal wszyscy politrucy piorący mózgi młodym polskim rekrutom". Jak przypomina w swojej pracy Piotr Zychowicz „Żydzi chętnie wstępowali do partii i chętnie obejmowali intratne posady. W szeregach MO i innych struktur siłowych znalazło się wielu byłych żydowskich żołnierzy Armii Ludowej". W książce Piotra Zychowicza można znaleźć informacje izraelskich historyków Iseala Gutmana i Samuela Krakowskiego, że „Żydów można było odnaleźć na wszystkich najważniejszych stanowiskach w reżimie" komunistycznym, „w większości Żydzi odnosili się życzliwie do nowego reżimu, który traktował ich z sympatią". Według Piotra Zychowicza „prokomunistyczne stanowisko zajęły niemal wszystkie powojenne organizacje żydowskie". „Żydzi doceniali to, że komuniści zwalczali nacjonalizm i antysemityzm, a oddziałom żydowskiej samoobrony wydawali broń i amunicję". „Komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej Icchak Cukerman „Antek” już w marcu 1945 roku domagał się, aby władze ludowe bardziej energicznie zwalczały „bandy AK”". Żydzi w komunistycznej bezpiece torturowali i mordowali polskich patriotów. Jak informuje Piotr Zychowicz „jak ustalił profesor Krzysztof Szwagrzyk, na 450 osób sprawujących wysokie funkcje w ubecji Żydami było 167. A więc 37,1 procent". Moim zdaniem Piotr Zychowicz od lat neguje zjawisko zbiorowej odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności Żydów za zbrodnie Żydów z komunistycznego aparatu terroru. To bardzo wolnościowe stanowisko, ignorujące z realia życia społecznego. Oczywiście nie wszyscy, ale większość wpływowych Żydów, deklaruje dziś solidarność z Żydami z komunistycznego aparatu (wystarczy przypomnieć stosunek współczesnych Żydów do Morela, Michnika czy Wolińskiej). W swej pracy Piotr Zychowicz przypomniał, że Żołnierze Wyklęci w swoich ulotkach przedstawiali Żydów jako wrogów narodu polskiego. Dlatego dla dzisiejszych Żydów pamięć o Żołnierzach Wyklętych to zjawisko antysemickie. W mojej opinii nie można ignorować powszechnego wśród Polaków po II wojnie światowej przekonania o współdziałaniu Żydów i komunistów. Moim zdaniem polscy patrioci żyjąc w tamtych warunkach lepiej wiedzieli, jak owe relacje wyglądają, choć dziś ich opinie wydają się niedyplomatyczne i sprzeczne z polityczną poprawnością. W swej Pracy Paweł Zychowicz przypomniał również, że „August Grabski, historyk Żydowskiego Instytut Historycznego" pisał, że Żydzi udzielili „jednoznacznego poparcia władzy ludowej" i „życzyli antykomunistycznemu podziemiu jak najgorzej". Zdaniem Pawła Zychowicza komuniści karali śmiercią za „antysemickie” akcje podziemia, a Żydzi na forum światowym przedstawiali komunistyczną tyranię jako demokrację.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną