Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zaapelował o zawieszenie strajku rodziców osób niepełnosprawnych

0
0
0
/

Zawieszenie nie oznacza wycofania się z protestu, a jedynie pozwala na zmianę jego formy, bez narażania zdrowia i psychiki osób niepełnosprawnych – napisał na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, komentując fakt, iż zwrócił się do strajkujących w Sejmie matek osób niepełnosprawnych o zawieszenie strajku. „Przecież ci bardzo młodzi ludzie są już na skraju wyczerpania psychicznego i fizycznego. A jak się coś im stanie, to kto weźmie za to odpowiedzialność?” zastanawiał się. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wie, co mówi – w końcu sam ma wieloletnie doświadczenie w pracy z osobami niepełnosprawnymi, prowadząc słynną Fundację im. św. Brata Alberta. Wcześniej, w rozmowie z KAI wyjaśniał, że „dalsze przeciąganie tego strajku, odbije się na zdrowiu psychicznym i fizycznym dzieci. – Nie neguję postulatów, ani tego, że te rodziny chcą protestować. Ale ta forma odbija się na tych konkretnych osobach niepełnosprawnych i dla dobra tych osób powinno się zmienić tę formę – przekonywał duszpasterz osób niepełnosprawnych. Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał, że cztery lata temu uczestniczył w strajku w Sejmie z udziałem tych samych rodzin, ponieważ popierał ich postulaty. Widział jednak, że towarzyszące rodzicom niepełnosprawne dzieci, były na skraju wyczerpania. - Dlatego dobrze, że wtedy strajk się zakończył, choć spełniono zaledwie 1 postulat z 14 – ocenił ks. Isakowicz-Zaleski. - Mimo, że te osoby mają już powyżej 18 lat, ale jak każda osoba niepełnosprawna, ogromnie to przeżywają. To potworny stres, a warunki są ekstremalne” – mówił duchowny.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną