Marsz rotmistrza Pileckiego przeszedł przez Warszawę. Narodowcy i wolnościowcy nie byli obecni [ZDJĘCIA!]

0
0
0
/

Z okazji 117. rocznicy urodzin Witolda Pileckiego odbył się w Warszawie Marsz Rotmistrza. Poprzedziła go Msza Święta w Archikatedrze świętego Jana na Starym Mieście. Po marszu ze Starego Miasta na Żoliborz przed pomnik rotmistrza przemaszerowali polscy patrioci. Przed pomnikiem przemówili do zebranych między innymi wicepremier Piotr Gliński (który przypomniał, że w Auschwitz konspirację z Witoldem Pileckim tworzył założyciel ONR Jan Mosdrorf), prof. Wiesław Wysocki, wiceminister Patryk Jaki, przedstawiciele rządu, Gazety Polskiej i organizatorów. W przemówieniach prócz słów o rotmistrzu, padały też wyrazy poparcia dla kandydatury Patryka Jakiego na prezydenta Warszawy. Organizatorem Marszu byli: Fundacja Służba Niepodległej, KoLiber Warszawa, Młodzi dla Polski, Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza, Fundacja Między Słowami. Na marszu była jedna osoba z opaską Ruchu Narodowego, kilkunastu harcerzy, w sumie kilkadziesiąt osób. Nie widać było kibiców, ani narodowców (z ONR, Młodzieży Wszechpolskiej), co nie dziwi, bo przez lata organizatorzy zdawali się być niezainteresowani ich obecnością, i wolnościowców (z partii Wolność, czy związanych z Kukizem), których pewnie takie klimaty patriotyczne niezbyt interesują. Na marszu były trzy transparenty. Jeden organizatorów, drugi związany z Pileckim, trzeci „Żołnierzy Chrystusa". Jak informuje poświęcony Witoldowi Pileckiemu portal Instytutu Pamięci Narodowej pilecki.ipn.gov.pl, Witold Pilecki „początkowo walczył jako szeregowy żołnierz w [związanym z NSZ] Zgrupowaniu „Chrobry II" starając się zachować anonimowość. Jednak w miarę upływu czasu, gdy coraz bardziej potrzebni byli oficerowie ujawnił swój stopień wojskowy. W pierwszych dniach powstania walczył w 1 kompanii „Warszawianka" w budynku Wojskowego Instytutu Geograficznego. W miarę toczonych walk powstańczych został zastępcą, a następnie dowódcą 2 kompanii I batalionu broniącej rejonu ulic Towarowej i Srebrnej ze składami Hartwiga. Podczas walk nawiązał przyjaźń z kapelanem Zgrupowania „Chrobry II" ks. kpt. Antonim Czajkowskim ps. „Badur". Spotkał też towarzysza ucieczki z Auschwitz – Edwarda Ciesielskiego ps. „Beton". Od niego dowiedział się o śmierci Jana Redzeja przy zdobywaniu WIG. Po 63 dniach walki Powstanie Warszawskie upadło. Powstańcy musieli złożyć broń i udać się do niewoli. 5 października 1944 r. rtm. Witold Pilecki wraz z żołnierzami Zgrupowania „Chrobry II" wyruszył do Ożarowa, skąd po kilku dniach pojechał do niemieckiego obozu jenieckiego Lamsdorf, a 19 października skierowano go do Murnau. Tam przebywał do wyzwolenia opiekując się młodymi powstańcami, za co otrzymał wdzięczne miano „Taty". 9 lipca 1945 roku Witold Pilecki wyjechał z obozu w Murnau do II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych we Włoszech". Witold Pilecki urodził się w 1901 roku w Rosji, jego rodzice byli potomkami polskich patriotów wywiezionych na Sybir za udział w powstaniach. Po przeprowadzce do Wilna Witold Pilecki działał w nielegalnym polskim harcerstwie. Od 1918 do 1921 służył w Wojsku Polskim. Walczył z Rosją bolszewicką w czasie wojny 1920 roku. W II RP Witold Pilecki ożenił się i miał dwójkę dzieci. Mieszkał na wsi. W 1939 walczył w kampanii wrześniowej i rozpoczął działalność konspiracyjną. W 1940 roku Witold Pilecki, pod fałszywym nazwiskiem, w ramach tajnej misji dał się złapać Niemcom i został wysłany do Auschwitz. W obozie stworzył obozową konspirację i sporządził raport o zbrodniach niemieckich na więźniach obozu koncentracyjnego. W 1943 Pilecki uciekł z Auschwitz. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Po upadku powstania trafił do niemieckiego obozu jenieckiego. Po wojnie brał udział w politycznej konspiracji antykomunistycznej. W 1947 roku Witold Pilecki został pojmany przez oprawców z UB i poddany przez komunistów sadystycznym torturom. 25 maja 1948 roku komuniści zamordowali rotmistrza w więzieniu na Rakowieckiej. Do dziś jego zwłoki, prawdopodobnie zakopane wraz z zwłokami innych pomordowanych polskich patriotów na Powązkach, nie zostały zidentyfikowane. Rotmistrz Witold Pilecki jest niewygodną postacią dla środowisk żydowskich. Jego walka podczas II wojny światowej zaprzecza inspirowanej przez Żydów, Niemców i Rosjan, antypolskiej kampanii nienawiści kreującej polskich katolików na zbrodniarzy odpowiedzialnych za holocaust. Warto pamiętać, iż oprawcami, którzy torturowali, mordowali i zamordowali Witolda Pileckiego za czasów gdy Polska była pod okupacją Moskwy byli Żydzi.   Fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną