W miejscu rozebranego pomnika UPA w Hruszowicach IPN będzie szukał szczątek

0
0
0
/

Jak IPN podał dziś w komunikacie Biuro Poszukiwań i Identyfikacji w dniach 24-25 maj br. przeprowadzi prace archeologiczne na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach (woj.podkarpackie). Celem zaplanowanych badań jest ustalenie, czy w miejscu rozebranego 26 kwietnia 2017 r. pomnika upamiętniającego działalność UPA znajdują się pochówki członków tej ukraińskiej ludobójczej formacji. „O zamiarze przeprowadzenia badań archeologicznych w Hruszowicach (pow. przemyski, woj. podkarpackie) IPN powiadomił Ambasadora Ukrainy w Polsce oraz Związek Ukraińców w Polsce, zapraszając ich przedstawicieli do udziału w pracach w charakterze obserwatora.” – czytamy dalej w komunikacie IPN Przypomnijmy iż w kwietniu br. ukraiński portal Hromadske.ua po wypowiedzi ambasadora Rzeczypospolitej w Kijowie, Jana Piekło, podał iż „Pomnik żołnierzy UPA w polskich Hruszowicach zostanie przywrócony, jeśli okaże się, że jest to miejsce pochówku”. Jan Piekło na konferencji prasowej stwierdził wówczas, że Polska proponuje Ukrainie wspólne prace ekshumacyjne w Hruszowicach. Sprawa dotyczy konfliktu wokół zakazu nałożonego wiosną 2017 roku przez Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej na prowadzenie ekshumacji w miejscach pochówku Polaków, którzy zginęli w czasie I i II wojny światowej na terenie obecnej Ukrainy i tam, spoczywają. Oficjalnym powodem, podanym wówczas przez szefa UIPN Wołodymyra Wjatrowycza, było zdemontowanie pomnika UPA postawionego w miejscowości Hruszowice w powiecie przemyskim na Podkarpaciu. Ukraina twierdzi, że są tam szczątki 14 członków UPA, Polska że to raczej nieprawdopodobne. Jednak kopiąc na cmentarzu nie trudno jest znaleźć jakieś szczątki ludzkie. 24 kwietnia 2017 roku po 23 latach urzędniczej niemocy i braku reakcji na samowolę budowlaną, w Hruszowicach rozebrany zostały pomnik gloryfikujący oddziały UPA. W 1994 r. został nielegalnie, pod osłoną nocy, postawiony na cmentarzu komunalnym. Akcja rozbiórki odbyła się legalnie, co potwierdziło ministerstwo kultury. Obecny był przy niej m.in. wójt gm. Stubno Janusz Słabicki. - Ta rozbiórka to konsekwencja wieloletnich działań. Dojrzewaliśmy do tego, aby to nielegalne upamiętnienie uprzątnąć i wreszcie to się stało - mówił Janusz Słabicki, wójt gm. Stubno. Rozbiórka pomnika UPA wywołała protesty i działania odwetowe przedstawicieli władz Ukrainy.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną