Sabra i Szatila - Krajobraz po ludobójstwie cz. 2

0
0
0
/

W poprzednim artykule przedstawiłem żydowską zbrodnię w obozach dla uchodźców palestyńskich w Libanie. http://prawy.pl/72618-zapomniane-zydowskie-ludobojstwo-sabra-i-szatila-cz-1/ Teraz przyjrzę się temu, co się stało później. Na teren otoczony nadal przez wojska izraelskie weszli najpierw funkcjonariusze Czerwonego Krzyża i Półksiężyca, później też Armia Libańska. Wpuszczono również dziennikarzy, którzy przeżyli wstrząs. Byli wśród nich m.in. Brytyjczyk Robert Fisk i Amerykanin Thomas Friedman. Później Fisk, stał się jednym z głównych oskarżycieli Izraela w międzynarodowych mediach, był jednym z wnioskodawców domagających się postawienia Ariela Szarona przed sądem w Belgii za „zbrodnie wojenne, zbrodnię ludobójstwa i zbrodnie przeciw ludzkości”. Wniosek o postawienie Szarona za masakrę w Sabrze i Szatili przed belgijskim sądem został jednak odrzucony. Komisja Kahana powołana przez Izrael na żądanie społeczności międzynarodowej orzekła, że Ariel Szaron jest odpowiedzialny za masakrę Palestyńczyków i Libańczyków w obozach Sabra i Szatila. Wtedy izraelski generał, obawiając się, że może zostać uznany za głównego winowajcę, przestał zasłaniać się brakiem pamięci i zaprzeczać udziałowi w rzezi. Zgodnie z dewizą „jak topić się, to razem”, obciążył nie tylko siebie, ale i władze izraelskie. Podczas przesłuchania w lutym 1983 r. oświadczył: "Decyzję o wpuszczeniu sił libańskich do obozów podjąłem zgodnie z udzielonymi mi pełnomocnictwami i zasadniczym porozumieniem, jakie zostało zawarte w czasie posiedzenia gabinetu izraelskiego". Jednocześnie można mówić o odpowiedzialności moralnej Stanów Zjednoczonych, które zobowiązały się zagwarantować bezpieczeństwo obozów po wyjściu bojowników palestyńskich z Bejrutu. Ponadto nalegały, aby międzynarodowe siły zostały wycofane jak najprędzej tak, że nawet nie wypełniono warunków umowy o ewakuacji, podpisanej przez ONZ, na którą przeznaczono dość krótki termin (30 dni). Siły międzynarodowe stacjonowały w Bejrucie przez 16 dni. Ujawniono także, że Draper (asystent specjalnego wysłannika Stanów Zjednoczonych Philipa Habiba) potwierdził, że wiedział o masakrze dość wcześnie, wtedy kiedy jeszcze trwała i nie podjął żadnych kroków, aby ją powstrzymać. Głównym inspiratorem ataku na Liban, a także masakry w Sabrze i Szatili był ówczesny minister obrony Ariel Szaron. Czterech libańskich prawników, na czele z prof. prawa na Uniwersytecie im. Świętego Józefa w Bejrucie, Shebly Almallatem (dyrektor Centrum Studiów Prawa Koranicznego przy Unii Europejskiej), próbowało postawić Szarona przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze jako ludobójcę. Również amerykańska organizacja pozarządowa „Międzynarodowa Solidarność na rzecz Praw Człowieka” chciała Szaronowi wytoczyć proces za łamanie tych praw w Libanie i Palestynie. Wcześniej podobne postępowanie w Izraelu uwolniło go od winy, ale musiał zrezygnować ze stanowiska ministra obrony. W Belgii prawo dopuszcza przeprowadzenie procesu w sprawie o mord popełniony poza terytorium tego kraju. Czy Hobeika mógł dokonać masakry bez wiedzy i zgody Szarona? Czy bez jego rozkazu izraelskie oddziały oświetlałyby miejsce mordu? Autorzy pozwu twierdzą, że nie. Co więcej, uważają, że to Szaron był inspiratorem zbrodni, a Hobeika tylko wykonawcą zlecenia. Prawdę mógłby ustalić sąd, gdyby doszło do rozprawy. Prawdę mógłby też ujawnić Hobeika, gdyby go nie zabito. Teraz wiemy, że te próby na nic się nie zdały, a Szaron za zbrodnie może odpowiadać jedynie przed boską sprawiedliwością. W 1982 r. praktycznie nie było ani jednego punktu umów międzynarodowych, którego Izrael nie naruszył. Powszechnie wiadomo, że 90% ludzi, którzy zginęli w wyniku działań armii izraelskiej stanowiła ludność cywilna, głównie kobiety, dzieci i starcy. Łącznie ponad 10 tysięcy cywilów, nie licząc ofiar z Sabry i Szatili. Czymże wobec tego jest 50 zabitych i 2300 rannych Palestyńczyków w ostatniej akcji Izraela? To pokazuje jak pewien kraj na Bliskim Wschodzie, który śmie opowiadać kłamstwa o „polskim udziale w Holokauście” i już nawet nie 200, a „500 tysiącach Żydów zabitych przez Polaków” szanuje cudze życie.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną