[caption id="attachment_72901" align="alignleft" width="300"] Jeden z wielu wiedeńskich meczetów[/caption] Jak donosi Agencja Reuters’a prawicowy rząd w Austrii planuje zamknąć 7 meczetów i wydalić z kraju 40 imamów. Ma być to dopiero początek walki z islamistyczną ideologią.         W Austrii, w której żyje 8,8 miliona ludzi, aż 600 tysięcy to muzułmanie. Liczba ta może dojść niedługo do 10% populacji całego kraju. Wielu z nich to Turcy. Decyzja ta podyktowana jest wynikami kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo kultury i MSW w organizacjach i świątyniach powiązanych z Turecko-Islamską Unią na rzecz Kulturowej i Społecznej Współpracy w Austrii (ATIB). ATIB zrzesza ponad 60 mniejszych stowarzyszeń z całej Austrii. Okazało się, że gromadzą one przedstawicieli „Szarych Wilków”, tureckiej organizacji terrorystycznej. Mehmet Ali Ağca, który dokonał zamachu na Jana Pawła II w 1981 r. należał do tej organizacji. Przeprowadziła ona także m.in. atak w Bangkoku w 2015 r., w wyniku którego zginęło 29 osób, a 130 zostało rannych. Bezpośrednim powodem ma być też kontrowersyjna rekonstrukcja historyczna, która odbyła się w jednym z głównych meczetów społeczności tureckiej w Wiedniu. W trakcie rekonstrukcji, przedstawiającej jedną z ważnych bitew w historii imperium osmańskiego, wystąpiły dzieci przebrane za żołnierzy. Już 3 lata temu Austria zakazała finansowania imamów przez ośrodki zza granicy. Może być to początkiem przywracania normalności w tym kraju i oznaczać zatrzymanie islamizacji. W XVII w. bitwa o przyszłość Europy także dokonała się w Austrii pod Wiedniem, więc teraz sytuacja może się powtórzyć.