Psychomanipulacja w ruchu charyzmatycznym

0
0
0
/

[caption id="attachment_73055" align="alignleft" width="300"] By Russianname - Own work, CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2023101[/caption]

Obserwujemy dzisiaj w Kościele w Polsce gwałtowny rozwój ruchu charyzmatycznego. Wiele osób cieszy się, że następuje ożywienie religijne. Brak jest niestety pogłębionej refleksji nad zagrożeniami, jaki on z sobą niesie. Nie dość, że wywodzi się on wprost z protestanckiego Ruchu Zielonoświątkowego, to jeszcze stosuje się w nim te same techniki manipulacyjne.

Ks. prof. Andrzej Kobyliński w swoim artykule pt. Etyczne aspekty współczesnej pentekostalizacji chrześcijaństwa zwrócił uwagę: „Zdecydowany etyczny sprzeciw powinny budzić wszelkie formy psychomanipulacji, stosowane podczas niektórych spotkań zielonoświątkowych w wielu krajach. W ten sposób narusza się prywatność ludzi oraz ich wolność, co może niekiedy prowadzić do różnych form zniewolenia lub rozbicia psychicznego”. Ksiądz Profesor dodaje również, że szczególnie naganne jest stosowanie tych technik wobec dzieci.

Przeróżne niecodzienne i silne doznania, które są udziałem uczestników spotkań charyzmatycznych, także tych katolickich, można, przynajmniej w pewnej części, wyjaśnić stosowaniem takich technik, jak: nadstymulacja sensoryczna poprzez głębokie podniecenie emocjonalne, bombardowanie zmysłów przez słuchanie głośnej, rytmicznej muzyki, pewien rodzaj tańca, hipnoza, wywoływanie transu, ekstazy zbiorowej i stanów euforycznych. Nieprzypadkowo to, co dzieje się na modlitwach charyzmatycznych spotyka się także na koncertach rockowych, podczas imprez techno i na nabożeństwach pogańskich.

Warto zauważyć, że większość powyższych praktyk stosowana była najpierw w ruchu zielonoświątkowym. Wielu katolickich charyzmatyków i liderów Odnowy Charyzmatycznej wprost przejęło je stamtąd, uczęszczając nawet na protestanckie kursy. Ks. Andrzej Kobyliński pisze także o innych problemach etycznych związanych z pentekostalizmem zielonoświątkowym, który oddziałuje na Kościół katolicki. Zauważa, że bardzo często w nauczaniu wielu liderów zielonoświątkowych (ale dodałbym, że ma to miejsce także w przypadku tzw. liderów katolickich) mamy do czynienia z daleko posuniętym synkretyzmem religijnym.

W wielu krajach katolicy przyjmują jako własne np. rozumienie cudu, uzdrowienia, interpretacji Pisma Świętego, obecności w naszym życiu złych duchów czy opętania, które są typowe dla teologii zielonoświątkowej i nie mają nic wspólnego z katolicyzmem. Ludzie ci często o tym nie wiedzą.

Więcej: w czasopiśmie "Moja Rodzina", z którego pochodzi artykuł. Do nabycia na stronie: http://mojarodzina.org/ Spis treści:

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną