10 argumentów za tym, że protestantyzm to zjudaizowane chrześcijaństwo

0
0
0
/

Poniżej publikujemy 10 wybranych argumentów za tym, że protestantyzm to zjudaizowane chrześcijaństwo:       1. Żydowski charakter husytyzmu Jan Hus, który żył w latach 1375-1415, a więc 100 lat przed reformacją, jest postacią niezwykle ważną. Był on bowiem prekursorem tego, co z taką siłą ujawniło się w czasach Marcina Lutra. Wspólnoty protestanckie uznają go za bohatera wiary i męczennika, bo został spalony na stosie w 1415 r. w Konstancji. Jest on wzorem dla protestantów, a jego myśl podlegała znacznym wpływom judaizmu. Heinrich Graetz w książce pt. „Influence of Judaism on the Protestant Reformation” napisał, że Hus, który znał język hebrajski, postulując przetłumaczenie Biblii na język czeski i podejmując w tym kierunku pewne działania, odwoływał się do komentarzy Żydów zamieszkujących Pragę. W jego tekstach można znaleźć także odwołania do żydowskich autorów, jak Rashi, Jonathan ben Uzziel, Gershom ben Judah, Moses Maimonide. Wielu Żydów przystąpiło zresztą do husytów i miało wpływ na ich teologię. Przyznać trzeba jednak, że także wśród husytów były antyżydowskie nastroje i dochodziło do pogromów. Hus krytykując Kościół katolicki za niewierność słowom Pisma Świętego, powoływał się na fragmenty Starego Testamentu i na mozaistyczne rozumienie kapłaństwa zawarte w Księdze Powtórzonego Prawa. Nieprzypadkowo, jako rektor uniwersytetu w Pradze, był nazywany „Magistrem w Izraelu”. W swoich kazaniach często przyrównywał siebie i husytów do wielu postaci ze Starego Testamentu. Kiedy sąd w Konstancji nakazał spalenie jego pism, przyrównał siebie do proroka Jeremiasza. Po śmierci Husa jego zwolennicy podzielili się na dwie grupy: taborytów i kalikstynów (zwanych też utrakwistami). Ci pierwsi byli zdominowani przez wpływy starotestamentalne. Sami porównywali siebie do starożytnych Żydów, a Niemców, swoich wrogów, do Kananejczyków. Jan Žižka, przywódca Taborytów, czerpał zasady wojenne z ksiąg Starego Testamentu. Husyci, pod jego przywództwem, odznaczali się wielkim okrucieństwem, nie mając litości dla wrogów i torturując ich w wyrafinowany sposób. Dotyczyło to przede wszystkim złapanych księży katolickich. Niszczyli oni wszelkie rzeźby i obrazy, postępując zgodnie z wytycznymi, które znaleźli w Starym Testamencie. Ponadto próbowali organizować swoją wspólnotę, korzystając z przepisów właściwych dla mozaizmu[1].   Pierwotne wpływy: Judaizm rabiniczny 2. Brak kapłaństwa Luter odrzucił sakrament kapłaństwa. W tej sytuacji miejsce księży musiały zająć osoby, które były najwyżej moderatorami modlitwy i przewodniczącymi zgromadzenia. W ten sposób pojawili się pastorzy przypominający rabinów, którzy właśnie pełnią takie funkcje i nie mają święceń. Ponadto poprzez przyjęcie zasady „sola scriptura” – „tylko Pismo” pastorzy stali się uczonymi w prawie i znawcami Pisma, przede wszystkim nauczycielami, co upodobniło ich z jednej strony do żydowskich faryzeuszy, a z drugiej strony do rabinów, którzy także są znawcami i komentatorami Tory i Talmudu.   3. Odrzucenie Ofiary Mszy Świętej Luter żywił olbrzymią nienawiść do Mszy świętej rozumianej jako Ofiara. Uważał, że jest to coś gorszego niż wszystkie zbrodnie świata. To doprowadziło go do przyjęcia starotestamentalnej koncepcji Mszy jako uczty. Modlitwy zanoszone podczas Mszy Świętej, a nawiązujące do Ofiary usunięto, a zamiast nich pojawił się żydowski obrzęd przygotowania darów. Rozbudowana liturgia słowa, obszerne czytania i psalmy oraz znacznie wzmocnione znaczenie kazania, a wszystko to w języku narodowym, upodabniało nabożeństwa protestanckie do żydowskich obrzędów.   4. Kanon Pisma Świętego Kilka wieków było potrzeba, żeby Kościół katolicki zatwierdził kanon Pisma Świętego, a więc zbiór ksiąg uznawanych za natchnione. Ostatecznie jednak to Sobór trydencki  zatwierdził kanon Kościoła katolickiego składający się z 46 ksiąg Starego Testamentu oraz 27 ksiąg Nowego Testamentu. Sobór Trydencki zakończył też wszelkie dyskusje wewnątrz Kościoła na temat ich kanoniczności 8 kwietnia 1546 r. Za kanon przyjęto te księgi, które znalazły się w Wulgacie. Wulgata z kolei był to przekład Biblii na łacinę, dokonany przez św. Hieronima w latach 382–406 z języków oryginałów: hebrajskiego i greki. Przekład miał na celu dostarczenie Kościołowi jednolitego tekstu. Nowy Testament był rewizją tekstu starołacińskiego, a Stary Testament w większej części był nowym przekładem. Luter odrzucając autorytet Kościoła katolickiego, nie mógł oprzeć się na przyjętym przez niego kanonie. Szukając więc innego fundamentu, zwrócił się do Żydów i przyjął węższy kanon hebrajski. Do dzisiaj protestanci się na nim opierają.   5. Dom modlitwy Luter odrzucił sakrament kapłaństwa i Mszę Świętą jako ofiarę. Księży zastąpili pastorzy, którzy podobnie jak rabini, są nauczycielami prawa. W związku z tym, że charakter nabożeństw znacznie się zmienił, zmieniły się także miejsca, gdzie zaczęły się one odbywać. Z kościołów, świątyń, a więc z miejsc konsekrowanych i poświęconych Bogu, gdzie składano Ofiary, zmieniły się one w zbory (a więc miejsca gromadzenia się wspólnoty) i domy modlitwy. W ten sposób upodobniły się do żydowskich synagog (sytuacji nie zmienia fakt, że wielu protestantów używa nazwy kościół i kaplica. Nie chodzi tu bowiem o nazwę, ale o rozumienie i przeznaczenie danego miejsca).   6. Struktura organizacyjna W ciągu wieków protestanci wypracowali trzy modele, wedle których były organizowane ich wspólnoty: episkopalizm, kongregacjonalizm i prezbiterianizm. Episkopalizm oznacza formę rządów, w której władza spoczywa w ręku biskupów (episkopatu). Odnosi się ją także do Kościoła katolickiego i cerkwi prawosławnej. Z reguły, w łonie protestantyzmu, za „kościoły” episkopalne uważa się wspólnoty wchodzące w skład anglikanizmu (gdzie była zachowana sukcesja apostolska, choć z czasem zanikła). Uznaje się, że luteranizm realizuje ustrój synodalny (synody rozstrzygają o najważniejszych rzeczach) bądź episkopalno-synodalny. Kongregacjonalizm (od łac. congregatio – wspólnota) stawia nacisk na niezależność i autonomię poszczególnych wspólnot. Jest on szczególnie popularny w USA i w Wielkiej Brytanii. Na początku opowiadali się za nim przede wszystkim purytanie. Bazuje on na przekonaniu, że Biblia pokazuje, iż pierwotne wspólnoty chrześcijańskie nie miały rozbudowanej struktury zarządzania i centralnej władzy. Jego powstanie wiąże się z tradycjami takich sekt, jak waldensi czy lollardzi, którzy odrzucali wszelką zwierzchność i hierarchię. Poszczególne wspólnoty należą do Unii Kościołów Kongregacjonalistycznych, która powstała w 1931 roku, ale wciąż podkreślają niezależność pojedynczych wspólnot. Prezbiterianizm opiera się z kolei na władzy prezbiterów, czyli starszych zborów (duchownych i świeckich). Wspólnoty prezbiteriańskie zaczęły pojawiać się już w XVI wieku. Głównym propagatorem tego ustroju był John Knox, Szkot, który studiował wraz z Janem Kalwinem w Genewie. Początek prezbiterianizmu umiejscawia się wraz z ogłoszeniem tzw. Księgi Dyscypliny w 1560 roku. Sam kalwinizm realizuje ustrój synodalno-prezbiterialny. Warto zauważyć, że Jan Kalwin stworzył koncepcję organizacyjną wspólnoty opierającą się na czterech urzędach: pastora (ministra), nauczyciela (doktora), starszego (seniora) i diakona. Najważniejszym elementem tego systemu byli jednak starsi. Pierwszą istotną kwestią jest to, że protestanci nie traktują widzialnej wspólnoty i jej struktury jako mistycznego ciała Chrystusa, a same modele zarządzania nią, uważają jedynie za ludzkie i wybrane z przyczyn pragmatycznych. Dla Lutra wszyscy ludzie na mocy chrztu są kapłanami i biskupami. Bycie pastorem lub biskupem to jedynie kwestia urzędu. Kościół ma naturę przede wszystkim duchową. Takie ujęcie upodabnia protestantów do wyznawców judaizmu. Żydzi traktują bowiem siebie jako naród wybrany, a organizacyjna strona judaizmu, urzędy i stanowiska są pojmowane jedynie jako coś administracyjnego. O ile episkopalizm naśladuje strukturę Kościoła katolickiego, a kongregacjonalizm bazuje na duchu indywidualizmu, zaczerpniętym z różnych sekt gnostyckich, to prezbiterianizm wprost odwołuje się do wzorców żydowskich. Rada starszych to instytucja, która działa także w gminie żydowskiej. Rabin, jak pastor jest wybierany przez wspólnotę i przez nią kontrolowany. Unia gmin żydowskich, jak unia zborów, sprawuje nadzór nad pojedynczymi gminami, może zmieniać rabinów, a także dba o potrzeby poszczególnych wspólnot. W razie potrzeby powołuje się w gminach dodatkowe urzędy.   7. Zwingli i kabała Huldrych Zwingli krytykując Wulgatę i Septuagintę, a więc katolickie przekłady Biblii, uważał, że musi nauczyć się języka hebrajskiego. W tym celu zaangażował żydowskich nauczycieli i studiował różne żydowskie pisma. Sądził, że nawet Nowy Testament należy odczytywać w kluczu judaistycznym poprzez właściwe odczytywanie żydowskich terminów. W swojej egzegezie biblijnej korzystał także z pism kabalistów, wierząc tak jak oni, że Biblia zawiera ukryty sens. W tym celu posługiwał się takimi dziełami, jak „De Verbo Mirijico” z 1494 roku czy „De arte cabbalistica” z 1517 roku. Obie prace były autorstwa Johanna Reuchlina. Odwoływał się także do bogatego, ezoterycznego dorobku Giovanni Pico della Mirandola. Zwingli posiadał kolekcję pism Mirandoli w Zurychu. Trzynaście tez tego włoskiego myśliciela zostało potępionych przez papieża Innocentego VIII. Co najmniej dwie z nich przypominają nauki Szwajcarskiego „Reformatora”. Jedną z nich jest teza, że ani krzyż Chrystusa, ani żaden wizerunek nie może być adorowany. Drugą z nich jest teza, wedle której magiczna i kabalistyczna wiedza najlepiej służy wyjaśnieniu boskości Chrystusa. Wiele podobieństw można znaleźć między tymi autorami także w kwestiach eucharystii, opatrzności i przeznaczenia. O pozytywnym stosunku do Reuchlina świadczy choćby to, że Zwingli wsparł Ulricha von Hutten, który był jego obrońcą. Warto odnotować, że sam Luter oskarżał Zwinglego o to, że patrzy na Chrystusa oczami Żydów tzn. w sposób ariański, uznając w nim jedynie wielkiego proroka i człowieka. Zwingli się bronił przed oskarżeniami, ale przyznawał, że Żydzi mogą pomóc chrześcijan zrozumieć te fragmenty Biblii, które budzą wątpliwości. Trzeba też dodać, że tak, jak wcześniej była o tym mowa, mistyka protestancka jest przesiąknięta myślą kabalistyczną[2].   8.  Tylko Pismo Jedna z podstawowych zasad protestantyzmu mówi: „sola Scriptura”, a więc „tylko Pismo”. Luter sformułował ją, odrzucając drugi filar chrześcijańskiego Objawienia obok Biblii – Tradycję Katolicką. Zmiana ta była olbrzymia i trudno zdać sobie nawet sprawę ze wszystkich konsekwencji, jakie z niej wynikają. Nie chodzi tu bowiem jedynie o odrzucenie autorytetu Kościoła, ale o całkowicie inne podejście do wiary. Judaizm i islam to religie księgi, w których w centrum stoi natchnione pismo. Wiąże się z tym fundamentalistyczne (dosłowne) odczytywanie tekstów uznanych za święte. Katolicyzm to religia osoby, gdzie w centrum znajduje się Jezus Chrystus, który przemawia przez Biblię, ale także przez żywą Tradycję, która jest doświadczeniem Boga w życiu Kościoła. Odczytuje się w niej Biblię nie jako wyizolowane dzieło, ale czyni się to w kontekście i świetle świętej Tradycji. Luter mówiąc „Tylko Pismo”, przyjął judaistyczną zasadę wiary i odszedł od tego, co wyróżniało chrześcijaństwo. Tym samym opowiedział się również za żydowskimi metodami interpretacji Biblii. Protestantyzm stał się w ten sposób, jak judaizm i islam, religią księgi, a nie żywej osoby.   9.  Podejście do cudzołożnic Księga Kapłańska zawiera nakaz: „Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica” (Kpł 20, 10). Prawo to starano się przestrzegać przed przyjściem Chrystusa. Zbawiciel uchylił je jednak, jak wszystkie prawa sądownicze (nie mylić z moralnymi: Dekalog pozostał w mocy). Pokazuje to dobitnie fragment Ewangelii z kobietą pochwyconą na cudzołóstwie. Żydzi próbują ją ukamienować, a Jezus staje w jej obronie i mówi: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień” (J 8, 7). Wraz z reformacją powróciła żydowska mentalność. Najbardziej dobitnym tego przykładem była Genewa pod rządami Jana Kalwina, w której prostytutki karano śmiercią.   10. Masowe palenie czarownic   Księga Kapłańska zawiera nakaz: „Nie pozwolisz żyć czarownicy” (Wyj 22, 17). Przykazanie to wynikało z faktu, że magia jest rodzajem cudzołóstwa duchowego. Skoro grzech fizyczny karano śmiercią, to także duchowy. Wraz z przyjściem Chrystusa starotestamentalne prawo sądownicze przestało jednak obowiązywać. Wbrew rozpowszechnionym mitom katolicka inkwizycja nie mordowała masowo kobiet oskarżanych o czary, a często wbrew przeciwnie, stawała w ich obronie przed oskarżeniami ludu. Powstała ona bowiem by ścigać herezje po pojawieniu się waldensów w Europie. Najwięcej stosów płonęło w krajach protestanckich w XVI i XVII wieku, kiedy rozpętano falę masowego palenia domniemanych czarownic. Wiązało się to z powrotem do prawa zapisanego w Starym Testamencie. [1] Więcej na temat wpływu judaizmu na husytyzm zob. L. I. Newman, Jewish influence on christian reform movements, New York 1925, s.  435-454.   [2] Więcej na temat wpływu judaizmu na Zwinglego zob. L. I. Newman, Jewish…, s. 454-511.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną