Grecja porozumiała się z wierzycielami. Podpisała zobowiązania do 2060 r.!

0
0
0
/

W nocy z czwartku na piątek Grecja porozumiała się z wierzycielami, co do spłaty zadłużenia. Zobowiązała się przez następne 42 lata utrzymać nadwyżkę budżetową.         Greccy politycy mówią o historycznym porozumieniu. Tymczasem jest to dalszy ciąg tragedii Greków. Wierzyciele zgodzili się odroczyć kolejne spłaty kredytu o 10 lat, ale wymusili na rządzie kolejne cięcia i wypracowanie większych pieniędzy, które do nich trafią. Stanie się to z pewnością kosztem zwykłych obywateli. Grecja tylko od 2010 r. otrzymała od międzynarodowych kredytodawców 273,7 mld euro, a więc ponad bilion złotych. Biorąc pod uwagę, że to mały kraj, który ma zaledwie 10 milionów ludności, suma jest zawrotna. Pieniądze te były przeznaczone na „pomoc” Grecji w wyjściu z kryzysu. W rzeczywistości były pętlą założoną na szyję przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i inne podobne organizacje. W przypadku Grecji mówi się często o roszczeniowym społeczeństwie, które zmusiło rząd do zaciągania kolejnych pożyczek. Problemu tego kraju upatruje się także i w tym, że rządzący oszukali Unię Europejską i podali jej fałszywe informacje o kondycji greckiej gospodarki, co pozwoliło im wejść do strefy euro. To jest jednak tylko niewielka część prawdy. Każde społeczeństwo chce żyć w dobrobycie. Większą odpowiedzialność ponoszą rządzący, którymi od lat byli lewacy, rozrzutnie szafujący pieniędzmi, którzy manipulowali Grekami i unijnymi urzędnikami. Nawet oni jednak nie są całkowicie winni. Kiedy przychodzę do banku po kredyt, nawet niewielki, czekam na weryfikację mojej zdolności kredytowej. Bankowi analitycy opierają się nie tylko na przyniesionych przeze mnie papierach, ale dochodzą do źródła i sprawdzają, czy faktycznie zarabiam tyle, ile zeznaję. Wyobrażam sobie, że kiedy rząd zwraca się do banku o gigantyczną pożyczkę, analizy te są znacznie bardziej dokładne. Nie wierzę w to, że naiwne banki przyjmowały wszystkie deklaracje greckiego rządu za dobrą monetę i udzielały bez zabezpieczeń pożyczek. Swoje przekonanie opieram nie tylko na założeniu, że banki potrafią liczyć pieniądze, ale także na historii najnowszej. Międzynarodowy Fundusz Walutowy od lat „pomaga” krajom choćby w Afryce czy w Ameryce Południowej, a jego pomoc zawsze wygląda w ten sam sposób: najpierw idą duże kredyty, których nie da się spłacić, a później wierzyciel zgadza się łaskawie na restrukturyzację długu, co wiąże się z podniesieniem podatków i wieku emerytalnego, wyprzedażą majątku narodowego za bezcen, oddanie nawet skarbów naturalnych (w Ameryce Południowej sprywatyzowano lasy tropikalne i oddano źródła wody pitnej). Warto pamiętać, że te kredyty nie idą z pieniędzy banków, ale są wykreowane zgodnie z współczesnym prawem o bankach. Banki dają więc świstki papieru, a w zamian otrzymują miliony niewolników, stały dopływ gotówki pochodzącej z ludzkiej pracy, skarby kulturalne i naturalne. Jest to niesamowity przekręt na skalę globalną. Tak też było w przypadku Grecji. Lewacki rząd, który chciał się tylko utrzymać przy władzy, brał chętnie pożyczki, ale jego wierzyciele dość szybko musieli się zorientować, że nigdy nie spłaci swoich zobowiązań. Mimo to dawali kredyty dalej, wiedząc doskonale, czym to się skończy. Na naszych oczach natomiast widzimy tego skutki. Obecność w strefie euro jeszcze znacznie pogorszyła sytuację. Gdyby Grecja nie była w strefie euro, ogłosiłaby bankructwo i po prostu przestała spłacać wszelkie zobowiązania. W obecnej sytuacji jest jednak uzależniona od innych państw unijnych, nie może tego zrobić i od lat przyjmuje kroplówkę finansową, która tylko przedłuża jej agonię i pogłębia problemy – za bieżące funkcjonowanie zapłacą bowiem następne pokolenia Greków. Porozumienie jest dość kuriozalne, bo każdy kraj może zadeklarować, że jego budżet będzie na plusie przez następne 42 lata, ale niewiele z tego wynika. Chyba, że zostały w nim zapisane punkty, których nie zna opinia publiczna...

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną