Ryszard Petru znów atakuje: tym razem chodzi o rozdział Kościoła od państwa

0
0
0
/

Ryszard Petru, znany ekonomista, który najpierw nie potrafił rozliczyć pieniędzy i stracił dotację, a następnie został wyrzucony z własnej partii, teraz ma nowy pomysł: rozdział Kościoła od państwa.     Petru wraz z dwiema posłankami: Joanną Schmidt i Joanną Wielgus założył Liberalno-Społecznych. Ma być to nowa siła w polskiej polityce. Na początku sprzeciwiają się temu, by polscy biskupi wypowiadali się na temat ustaw. Chodzi oczywiście w tym wypadku o ustawę antyaborcyjną. Głos ten nie jest ani liberalny, bo ogranicza wolność, ani społeczny, bo uderza w społeczeństwo obywatelskie. Jest jednak zgodny z charakterem Ryszarda Petru, który wszystkie sprawy stawia na głowie. Odbieranie głosu biskupom to nic innego niż pozbawianie ich praw obywatelskich. Każdy ma prawo wypowiedzieć się na tematy społeczne oraz dotyczące moralności publicznej, a zwłaszcza ktoś kto dla wielu ludzi uchodzi za autorytet. Właśnie brak głosu w takich kwestiach byłby oznaką, że autorytet się kompromituje. Jeśli Petru et consortes nie chce słuchać biskupów, niech tego nie robi. Nie ma obowiązku. Ale niech nie wprowadza cenzury i nie promuje najgorszych wzorców rodem ze Związku Radzieckiego i rewolucji francuskiej, kiedy to napędzana nienawiść do „czarnych”, kończyła się prześladowaniami, torturami i morderstwami.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną