Pełzający zamach stanu: Schmidt wwiozła na teren sejmu dwóch ludzi w bagażniku

0
0
0
/

[caption id="attachment_75206" align="alignleft" width="213"] By Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=44810563[/caption] Posłanka Joanna Schmidt, znana głównie jako miłość Ryszarda Petru, która pogrążyła go politycznie, jadąc z nim na Maderę, w momencie, kiedy rzekomo polski parlamentaryzm był najbardziej zagrożony, znów zaskakuje.             Teraz miała wwieść na teren sejmu dwie osoby w bagażniku swojego samochodu. Byli to parlamentu Paweł Kasprzak i Wojciech Kinasiewicz. Rozłożyli wraz z Ryszardem Petru transparent o haśle: "żądamy wypełnienia zaleceń Komisji Europejskiej". Poza tym policja zatrzymała dwie osoby, które na budynku sejmu napisały sprayem: „Czas na sąd”. Wygląda to wszystko komicznie, ale taka eskalacja przemocy ze strony opozycji może w końcu prowadzić do rękoczynów i siłowej próby przejęcia władzy. Tego typu zachowania powinny być bardzo surowo karane. Tym bardziej, że Paweł Kasprzak już wczoraj wzywał do utworzenia szpaleru przez posłów opozycji i do wdarcia się na teren sejmu.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną