26 sierpnia na Spotkaniu Rodzin w Irlandii papież Franciszek ma odprawiać Mszę świętą w szatach, które już budzą wiele kontrowersji nie tylko wśród liturgistów, ale i zwykłych katolików. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że szaty te są pozbawione tradycyjnych symboli eucharystycznych i nie są w ściśle liturgicznych kolorach. Zamiast tego pojawiła się na nich staroirlandzka spirala. Tomasz Terlikowski twierdzi nawet, że kolory te są bliższy homoseksualistom niż liturgii katolickiej. Wspomniany publicysta słusznie zauważył, że jest to przejaw stawiania człowieka w centrum. Wszelkie odniesienia do Boga są usuwane nawet z liturgii, której celem jest przecież uwielbienie Boga. Jest to tylko jedna z wielu oznak postępującego procesu zmian w tym kierunku. Inne to usuwanie tabernakulum z centrum kościoła i na tym miejscu stawianie fotela dla księdza, odwrócenie kapłana przodem do wiernych zamiast do Boga, modlitwa w kręgu zamiast modlitwa w stronę Boga, podkreślanie, że celem nauki społecznej Kościoła ma być obrona godności ludzkiej...