Jezusotron czyli szorowanie dna szamba przez parówkowe NaTemat Lisa

0
0
0
/

Jak kogoś Pan Bóg chce ukarać to mu najpierw rozum odbiera. Tak jak redachtorom słynnego parówkowego „NaTemat” Tomasza Lisa. A konkretnie „tfurcom” rzekomo satyrycznego „ASZdziennika”. Otóż dzień po Święcie Wojska Polskiego na owej stronie pojawił się pseudoartykuł „Transformer z głową Jezusa hitem defilady wojskowej. Jezusotron to bojowa wersja Chrystusa ze Świebodzina”. I wali z grubej rury (bynajmniej nie mamy tu na myśli operacji pozbywania się niestrawionych resztek przez układ trawienny Doroty Wellman, ale żart jest mniej więcej na takim poziomie) - „Polska wreszcie zajmie należne jej miejsce w elicie najlepiej uzbrojonych państw świata. Na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego MON zaprezentowało superbroń - gigantycznego robota o obliczu Jezusa”. Łał co za zamysł. Co za inteligencja. „Wielka Defilada Niepodległości ruszyła Wisłostradą równo o 13.00. Choć wzięło w niej udział 1000 żołnierzy, prawie 900 rekonstruktorów, ponad 200 jednostek sprzętu wojskowego oraz ponad 100 samolotów i śmigłowców, największa - dosłownie i w przenośni - atrakcja pozostawała tajemnicą do samego końca. Teraz jednak już wszystko wiadomo - Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło Jezusotrona - 33-metrowego robota bojowego, który od dziś stanie się podstawą obronności kraju”. - głupie to i zabawne jak Arab na kozie. (nieważne co z nią robił). I ciąg dalszy kanału ściekowego - Jak dowiedział się ASZdziennik, został on zbudowany w fabryce broni "Łucznik" w Radomiu, a jego konstrukcja była objęta ścisłą tajemnicą spowiedzi”. Super. Może ponabijajmy się z urodzin Mahometa, albo z Bar-Micwy młodego Johnego „sierżanta” Danielsa? Ewentualnie skecz z rzucaniem napletka po obrzezaniu Adama Michnika. Już widzę te wszystkie pozytywne reakcje. Tajemnica spowiedzi, jednego z najważniejszych sakramentów już takiej ochronie nie podlega. „Jezusotron, szturmowa wersja Chrystusa ze Świebodzina, to największy sukces polskiej myśli technologicznej od czasu wojsk obrony terytorialnej – mówi z dumą rzecznik MON. – Ten ważący ponad 120 ton kolos potrafi w pojedynkę roznieść w pył całą armię, czego dowiodło zniszczenie Mołdawii podczas niedawnych testów bojowych”. Biedna ta Mołdawia. Jej ambasador powinien spytać się Lisa, czy oglądał swoją mądrzejszą i lepszą wersję – Borata z Kazachstanu, czyli Żyda z Ameryki. I ostatnie „Jak na transformera przystało, w czasach pokoju robot potrafi też zmienić się w ciężarówkę. I służyć jako kampanijny wóz Patryka Jakiego”. Łał a czemu nie Trzaskowskiego, który dobrze się krył z tym, jakim jest idiotą, aż do tej kampanii na prezydenta Warszawy. Który daje staruszkom 20 groszy, a koleżance Rudej z KOD-u potrafi szybę w drzwiach taśmą klejącą zakleić. Człowiek orkiestra. No ale przecież Lis i jego parówkowy portal kochają Czaskoskiego więc nie mogą się nabijać z faktu, że jest skrajnym idiotą. Nie nadającym się do niczego, a już szczególnie do bycia prezydentem stolicy. Może zrobić Syrenkę z dwoma głowami – Hanny Gronkiewicz Waltz i Rafała „Rafalala” Czaskoskiego? „ASZdziennik” miał w przeszłości kilka naprawdę śmiesznych tekstów, ale od dłuższego czasu jest tak inteligentny jak iloraz inteligencji (p)oślic Kingi Gajewskiej, Joanny Muchy, Joanny Scheuring Wielgus i Kamili Gasiuk-Pihowicz z dodatkiem posłów Petru, Szczerby i Misiłło. Jest równie zabawny jak pozostawiona na chodniku kupa pani Wellman z wetkniętą w nią przez Kubę Wojewódzkiego flagą Izraela. Ewentualnie wzięcie jakiegoś filmiku z zachodniej Europy gdzie gruba, murzyńska baba załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na ulicy i dorobienie jej facjaty Doroty „dziennikarki” Wellman. Ciekawe ile za to by milionów „gwiazda” TVN zażądała? Jeżeli to jest satyra to gratuluję. Eurowizyjny konkurs puszczania bąków przez transseksualne zespoły sportowe pod egidą syna eks-premiera Józefa Bąka byłby równie zabawny. Naprawdę nie wiem ile musiał autor tego pomysłu wyjarać zielska, czy nażreć się innego staffu, czy dopalaczy bo jest to śmieszne jak filmowanie płonącego Murzyna „bo on tak śmiesznie skacze”. To tak jakby trzystu palących się Nigeryjczyków z powodu eksplozji płonącego paliwa z nielegalnego odwiertu z rury tłoczącej paliwo nazwać „Zbiorowy taniec czyli gorący breakdance”. Już czuję co by się działo we wszystkim demoliberalnych me(n)diach po czymś takim. Tutaj z katolików można się nabijać. Bo w przeciwieństwie do Żydów i muzułmanów ani nie pozwą do sądu na gruby hajs, ani gardła nie poderżną.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną