[caption id="attachment_78010" align="alignleft" width="200"]
By Daigo Oliva - https://www.flickr.com/photos/daigooliva/433041667/, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2069152[/caption]
Media liberalne nagłośniły, jak Rogers Waters, były artysta Pink Floyd, rzucał w Polsce ze sceny hasła w obronie demokracji. Teraz ten sam wielbiciel wolności i demokracji poparł aneksję Krymu przez Rosję.
Zrobił to dla rosyjskiej gazety "Izwiestia". W wywiadzie uznał, że "działalność Majdanu w Kijowie zimą 2013-2014 była sterowana przez Waszyngton". Powiedział też, że "Rosja ma prawo do zajmowania Sewastopola".
Artyści to ten rodzaj autorytetu, na którym lepiej nie polegać, zwłaszcza w sprawach politycznych.