1 września groteskowa opozycja znowu zaatakuje młodych patriotów w Warszawie

0
0
0
/

Od dłuższego czasu środowiska groteskowej opozycji, wraz z lewicowymi ekstremistami (nie ukrywającymi swoich fascynacji komunizmem), brutalnie atakują manifestacje organizowane przez młodych polskich patriotów. Skandaliczne antypolskie i antydemokratyczne akcje antyPiSu miały miejsce i w rocznice Powstania Warszawskiego, i w rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 roku, kiedy to kolejny raz, pewni swej bezkarności (nie zatrzymywani przez policję, i uznawani za niewinnych przez sądy), mający faszystowską mentalność chuligani z groteskowej opozycji uniemożliwiali przejście marszom organizowanym przez młodych patriotów. Kodeks Karny przewiduje do 2 lat wiezienia dla groteskowej opozycji za blokowanie legalnego zgromadzenia. Art. 260. jednoznacznie przewiduje, że "Kto przemocą lub groźbą bezprawną udaremnia przeprowadzenie odbywanego zgodnie z prawem zebrania, zgromadzenia lub pochodu albo takie zebranie, zgromadzenie lub pochód rozprasza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". W sobotą 1 września odbędzie się pikieta przed Ambasadą Niemiec. Organizatorem pikiety jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Patriotyczne zgromadzenie rozpocznie się o 15:00. Ambasada Niemiec mieści się pod adresem ul. Jazdów 12, obok budynku sejmu i pobliskiego koczowiska groteskowej opozycji. Można się spodziewać ataku rozzuchwalonych bezkarnością lewicowych bojówkarzy na polskich patriotów. Jak piszą w swojej informacji o zgromadzeniu organizator „w 79. rocznicę agresji Niemiec na Polskę, która rozpoczęła najstraszliwszą wojnę w dziejach ludzkości, spotykamy się pod Ambasadą Niemiec. Naszym celem jest upamiętnienie ofiar najazdu III Rzeszy na Polskę w 1939 r. oraz odniesienie się do współczesnej polityki Niemiec względem Polski. Przede wszystkim domagamy się spłaty reparacji wojennych wobec naszego kraju, które Berlin cały czas jest nam winny. Nie zgadamy się z tym, że obecnie Niemcy traktują Polskę jak kraj kolonialny, nie spłaciwszy długu za zniszczenie naszej stolicy i śmierć milionów ludzi. Sprzeciwiamy się również takim postulatom jak próby zrzucenia winy na Polskę za niemieckie obozy zagłady. Co gorsza, dzieje się to przy akceptacji przez RFN takich wydarzeń jak ostatni marsz upamiętniający Rudolfa Hessa. Zapraszamy na pikietę wszystkich, którym leży na sercu interes Polski oraz dobre imię tych, którzy walczyli o jej niepodległość". Warto wziąć udział w demonstracji organizowanej przez młodych polskich patriotów. Po pierwsze: by oddać część ofiarom niemieckiej agresji na Polskę w 1939 roku. Po drugie: by przeciwstawić się antypolskiej narracji historycznej przerzucającej winę za zbrodnie nazistowskie z Niemców na Polaków. I po trzecie: by nie pozwolić przedstawicielom groteskowej opozycji i ekstremistów lewicowych na zastraszanie polskich patriotów, na odbieranie Polakom wolności słowa i wolności zgromadzeń, bo nie chodzi im o odebranie wolności tylko narodowcom, ale o odebranie prawa do obecności w życiu politycznym wszystkim Polakom, w tym - i tym z PiS. Fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną