Mecenas Hambura wykorzystał uroczystości ku czci ofiar agresji niemieckiej na Polskę do reklamowania swojej lewicowej kandydatki

0
0
0
/

Zaskoczeni i zniesmaczeni byli uczestnicy manifestacji patriotycznej w rocznice niemieckiej agresji na Polskę w 1939 roku, której celem było oddanie hołdu bohaterom i przypomnienie o cierpieniach narodu polskiego, gdy mecenas Hambura reklamował swoją lewicową kandydatkę na urząd prezydenta Warszawy. W opinii niektórych uczestników była to niesmaczna prywata polityczna, i to do tego całkowicie nie poważna – kandydatka mecenasa jest osobą absolutnie nie znaną w polityce, choć od lat działa w rożnych lewicowych partiach. [caption id="attachment_78459" align="alignnone" width="813"] fot. Jan Bodakowski[/caption]
Manifestacje przed niemiecką ambasadą zorganizowało Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Wzięli w niej udział działacze Obozu Narodowo Radykalnego, innych organizacji narodowych i stowarzyszeń kultywujących pamięć Polaków pomordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Przeciwko patriotycznej manifestacji protestowała groteskowa opozycja wspierana przez lewicowców, z transparentem ''kobiety przeciw faszyzmowi” (faszystami według lewicy są narodowcy). Według organizatora manifestacji „w 79. rocznicę agresji Niemiec na Polskę, która rozpoczęła najstraszliwszą wojnę w dziejach ludzkości, spotykamy się pod Ambasadą Niemiec. Naszym celem jest upamiętnienie ofiar najazdu III Rzeszy na Polskę w 1939 r. oraz odniesienie się do współczesnej polityki Niemiec względem Polski. Przede wszystkim domagamy się spłaty reparacji wojennych wobec naszego kraju, które Berlin cały czas jest nam winny. Nie zgadamy się z tym, że obecnie Niemcy traktują Polskę jak kraj kolonialny, nie spłaciwszy długu za zniszczenie naszej stolicy i śmierć milionów ludzi. Sprzeciwiamy się również takim postulatom jak próby zrzucenia winy na Polskę za niemieckie obozy zagłady. Co gorsza, dzieje się to przy akceptacji przez RFN takich wydarzeń jak ostatni marsz upamiętniający Rudolfa Hessa”. Przemawiający na manifestacji mecenas Stefan Hambura wykorzystał pikietę do promowania swojej lewicowej kandydatki na prezydenta Warszawy. Nie znana w środowiskach patriotycznych 76 letnia Krystyna Krzekotowska, doktor nauk prawnych, wykładowca w katedrze Prawa Cywilnego na uczelni Łazarskiego, jest kandydatką na urząd prezydenta Warszawy, nie znanej szerzej organizacji Światowy Kongres Polaków. Krystyna Krzekotowska jak jak można przeczytać w Wikipedii „kandydowała z listy Stronnictwa Demokratycznego w wyborach parlamentarnych w 1991, następnie z ramienia Unii Pracy w wyborach parlamentarnych w 1993 w okręgu Warszawa. Pełniła mandat radnej w gminie Warszawa-Bielany, będąc wiceprzewodniczącą rady gminy (1994–1998). W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 otwierała listę komitetu Razem dla Przyszłości. W wyborach parlamentarnych w 2005 startowała do Sejmu z listy komitetu Centrum (na mocy porozumienia wyborczego Partii Centrum z jej macierzystym Stronnictwem Demokratycznym). W wyborach samorządowych w 2006 bez powodzenia kandydowała do rady Warszawy z listy komitetu Nasza Warszawa i Mazowsze (jej mąż był kandydatem tego komitetu na prezydenta miasta). W wyborach parlamentarnych w 2007 kandydowała do Senatu z ramienia Nowej Wizji Polski. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 reprezentowała SD na liście koalicyjnego komitetu Porozumienie dla Przyszłości – CentroLewica. W wyborach samorządowych w 2010 bezskutecznie kandydowała do rady Warszawy z listy Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, a w wyborach w 2014 do sejmiku województwa mazowieckiego z listy Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. W wyborach parlamentarnych w 2015 była jednym z liderów komitetu Obywatele do Parlamentu i jego kandydatką do Sejmu”. Na swojej stronie kandydatka mecenasa Hambury chwali się, że „uczestniczy w pracach Polskiego Lobby Kobiet i Demokratycznej Unii Kobiet”. Warto przypomnieć, że kandydatka mecenasa Hambury w 2009 roku kandydowała z komitetu Porozumienie dla Przyszłości – CentroLewica. Listę według Wikipedii tworzyła: Socjaldemokracja Polska, Partia Demokratyczna (stworzona z części Unii Wolności, której nie udało się załapać do PO) i Zieloni. Liderami listy byli między innymi: Dariusz Rosati, Marek Borowski, Janusz Onyszkiewicz i Dariusz Szwed. Listę poparł Jerzy Urban i Daniel Cohn-Bendit. Kandydatka mecenasa Hambury w 2015 roku startowała do parlamentu z listy Obywatele do Parlamentu której liderem był według Wikipedii Jan Zbigniew Potocki, głoszący, że jest prezydentem Polski na podstawie sanacyjnej konstytucji kwietniowej. Wideo. 79. rocznica wybuchu II Wojny Światowej - Pikieta pod Ambasadą Niemiec:    
 
[gallery ids="78463,78464,78465,78466,78467,78468,78469,78470"] Jan Bodakowski   

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną