"To atak na grupę Wyszehradzką" - powiedział premier Czech - Andrej Babisz.  [caption id="attachment_79344" align="alignnone" width="811"] fot. wikimedia.org[/caption] Premier Czech - Andrej Babisz udzielił wywiadu dla dziennika "Pravo." W wywiadzie odniósł się do ostatnich wydarzeń w Parlamencie Europejskim: art. 7 traktatu UE. Za uruchomieniem traktatu głosowało dziewięciu europosłów. Premier odciął się od nich.

"Nie podzielam ich poglądu i sam bym tak nie głosował. Wszystko uważam za atak na wyśmienicie funkcjonujący blok V4 (Grupa Wyszehradzka), który zmiażdżył uchodźcze kwoty i krytykuje projekt budżetu unijnego skandalicznie proponującego wzrost wydatków na struktury UE po odejściu Wielkiej Brytanii." - powiedział.

Babisz wypowiedział się także o Polakach. Zaznaczył m.in, że Polacy i Węgrzy mogą lepiej ocenić zagrożenie dla demokracji niż Bruksela. Zapewnił, że Czechy nie opuszczą swoich sojuszników. Premier Czech dodał również, że jego kraj nie przyjmie żadnych uchodźców. Co ciekawe kanclerz Niemiec - Angela Merkel podobno osobiście pytała Andreja Babisza, czy przyjmie nielegalnych imigrantów, odparł, że ani jednego.