W kinach sympatyczne komedie romantyczne – „Juliusz” i „Kręcisz mnie”

0
0
0
/

Na ekranach kin w całej Polsce, w tym i w warszawskim kinie Kinoteka, kinomani mają okazje zobaczyć dwie sympatyczne komedie romantyczne – polską „Juliusz” i francuską „Kręcisz mnie”. Kino frywolne, europejskie w dobrym tego słowa znaczeniu, ale wolne od rażącej obsceniczności czy lewicowej indoktrynacji.
Reżyserem filmu „Juliusz” jest Aleksander Pietrzak. W filmie w rolach głównych wystąpili: Wojciech Mecwaldowski, Anna Smołowik, Jan Peszek, Rafał Rutkowski, Abelard Giza, Kacper Ruciński, Rafał Paczes, Jerzy Skolimowski, Andrzej Chyra i Maciej Stuhr. Jak informuje dystrybutor filmu tytułowy „Juliusz” to uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec (Jan Peszek) – nieustająco imprezujący artysta-malarz. Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Lekarstwem na bolączki bohatera wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii – Dorota (Anna Smołowik). Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą”. Humor bywa w filmie „Juliusz” czasami dość dosadny. Ojciec bohatera chwali się synowi tym, że w 1972 roku kopulował z Angelą Merkel (w kopulacji genitalno-analnej brać miał udział też jego kolega), oraz spółkował w zbożu z Izabelą Trojanowską. Bohater filmu to ofiara losu, non stop wpada w jakiś kłopoty, żyje samotnie, użera się z rozpustnym ojcem, sąsiadem, uczniami i dyrekcją szkoły, którzy traktują go jak śmiecia. Zabawnie ukazany jest w „Juliuszu” mierny poziom aspiracji kulturowych polskiej elity. Bohater, absolutnie nie atrakcyjny facet, by dorobić, zarabia nago leżąc jako podkładka dla wędlin na elitarnym raucie sponsorowanym przez producenta wędlin – na który jako atrakcja prezentowana jest Katarzyna Jada jedząca pasztetową. Ewidentną zaletą filmu jest, co ewidentnie nie powinno spodobać się feministkom, wątek związany z główna bohaterką. Jest ona w ciąży, z przypadku, z niesympatycznym facetem. Ciąża jest pokazana jako coś sympatycznego, pięknego i bardzo optymistycznego – sprzecznego z politycznie poprawną kampanią na rzecz aborcji. Akcja filmu jest dynamiczna i wciągająca, kryminalne, romantyczne, obyczajowe wątki doskonale przeplatają się z duża dawką humoru. W filmie nie ma lewicowej propagandy. Scenariusz jest zgrabnie skonstruowany. Odmienię od wielu innych polskich komedii romantycznych, też zazwyczaj bardzo sprawnie zrealizowanych, „Juliusz” opowiada historie zwykłych ludzi, żyjących w normalnych warunkach, a nie scenerii luksusowych apartamentowców z basenami.
[caption id="attachment_79936" align="aligncenter" width="464"] fot. materiały prasowe[/caption]
„Kręcisz mnie” to francuska komedia romantyczna. Jej reżyserem jest francuski aktor komediowy Francka Dubosca, znany polskim widzom z występu w przeboju „Asterix na olimpiadzie”. W filmie w rolach głównych wystąpił reżyser, Alexandra Lamy, Elsa Zylberstein, Gérard Darmon. Jak informuje dystrybutor filmu, obraz to „historia bogatego playboya, który chcąc zdobyć serce ukochanej, udaje… niepełnosprawnego na wózku inwalidzkim. To, co z tego wyniknie, rozbawi do łez nawet największego ponuraka”. Francuska komedia romantyczna „Kręcisz mnie” jest frywolna. Humor jednak nie przekracza granic dobrego smaku, a widzowie nie są zalewani, jak w wielu amerykańskich filmach, ściekiem żartów z fekaliów i kopulacji. „Kręcisz mnie” to frywolna komedia dla kulturalnych ludzi, potrafiących bawić się w kulturalny sposób. W filmie doskonale i w zabawny sposób ukazana jest śmieszność podstarzałego amanta i tego jak staje się ofiarą własnych kłamstw i hedonistycznego stylu życia. Trzeba też docenić pozytywne ukazanie aktywności osób niepełnosprawnych, i szerzej aktywność fizyczną (w czasach epidemii otyłości, cukrzycy, itp. atrakcji, taka edukacja społeczna ma swoją wartość). W czasach gdy widzowie nachalnie są indoktrynowani gejowską i wielokulturową propagandą warto docenić, że film opowiada o narodzinach miłości kobiety i mężczyzny, bohaterowie filmu są biali, postać księdza katolickiego ukazana w filmie oddana jest z sympatią i życzliwie. Pozytywnych walorów filmu nie zmienia nawet to, że przyjaciel bohatera to starszawy gej hindus. [caption id="attachment_79937" align="aligncenter" width="410"] fot. materiały prasowe[/caption]
Jan Bodakowski 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną