Rzecznik marksistowskiej partii w RPA Black First Land First napisał na Twitterze do Daniela Friedmana, dziennikarza wydawanej w RPA gazety The Citizen, że samo jego istnienie jest przestępstwem.
Wydawać się może, że polityk tylko się zbyt rozpędził, powiedział czegoś, czego nie myśli. W praktyce jednak tak właśnie w RPA traktuje się białych - jako przestępców, których największą zbrodnią jest to, że są biali.
Jest to najczystszy rasizm, ale nie w tę stronę, którą uznaje polityczna poprawność. Nie mówi się więc o niej i przymyka się oczy na kolejne zbrodnie na białych farmerach i na fakt, że nowe prawo w RPA ma pozwolić na wywłaszczenie białych, co będzie zapewne połączone z samosądami podjudzonych czarnych mieszkańców.
Pretekstem będzie oczywiście zła sytuacja w kraju, za którą odpowiedzialni są socjaliści.