Nad przepaścią i nad morzem

0
0
0
/

Aby przyjrzeć się dokładniej  zakulisowym grom w przededniu wybuchu II wojny światowej warto sięgnąć do książki ,,1939 nad przepaścią" autorstwa Richarda Overy' ego, która  pokazuje ostatnie dni pokoju i pierwsze dni wojny. Ponieważ jest to książka napisana na Zachodzie pojawia się w niej wątek historii II Rzeczpospolitej, autor podkreśla znaczenie Bitwy Warszawskiej i siłę polskiej armii. Mimo, że jest to narracja o Polsce stworzona poza granicami,  z dalszej perspektywy, a wręcz z dystansu - to nie traktuje Polski jak zapomnianego miejsca w trzecim świecie - duży plus. Autor podkreśla, że Polska została przez swoich sojuszników zdradzona, tak jak wcześniej Czechosłowacja oraz argumentuje, że nadrzędnymi celami Francji i Wielkiej Brytanii były własne bezpieczeństwo a nie - pomoc Polsce.  Garść  informacji o nastrojach wśród sojuszników może odbiorcę wręcz zaszokować, na przykład: francuski premier Daladier określił Polaków jako ,,głupców zapatrzonych w przedpotopowe idee Piłsudskiego". Overy opisuje również działania Hitlera mające na celu odwołanie gwarancji dla Polski przez Wielką Brytanię, zmianę zdania Chamberlaina na temat wodza III Rzeszy i wiele innych tematów, pomimo swojej niewielkiej objętości. Wydana w Wielkiej Brytanii, jednym z sojuszników Polski w 1939 z pewnością zaciekawiła i skłoniła do refleksji niejednego poddanego królowej Elżbiety II nad historią Nasz kraj ma bogatą historię, kulturę oraz  postacie symboliczne rozpoznawane na całym świecie - które dla nas są kontrowersyjne i budzące mocno mieszane uczucia - jak choćby Wałęsa, który dla wielu obcokrajowców, wciąż jest symbolem wolności zaś Jan Paweł II, który jednoczył niegdyś ludzi o innych poglądach dziś jest coraz częściej krytykowany za tolerowanie przypadków pedofilii w Kościele. Książka ,,Symbole Polski" przedstawia różne symbole naszego kraju począwszy od ludzi przez polską kulturę po cuda natury znajdujące się w naszym kraju. Różnorodność symboli w książce jest imponująca i choć sposób opracowania haseł może budzić - poprzez skrótowość - wątpliwości. Miejmy nadzieję, że podobne publikacje będą przygotowane z jak największą starannością. Symbole narodowe wszak budzą emocje, ożywiają wspomnienia, wzruszają odbiorcę w każdym wieku. Przeglądając kolejne karty unikatowe zdjęcia czujemy satysfakcję oraz  dumę z bogactwa dziejów naszej Ojczyzny. W trakcie lektury przypominamy sobie mniej znane utwory Władysława Bełzy, acz wpajane nam w dzieciństwie - sen o polskiej potędze - cytuje przywołany z "pamięci dzieciństwa" fragment: "Siadł król Batory na swej stolicy W sławy i blasku potędze; Miecz mu połyskał w dzielnej prawicy, Dłoń drugą oparł na księdze. Przed królem stało małe pacholę, Uśmiech miał w oczach swawolny, Ale myśl jakąś jasną na czole, A był to biedny żak szkolny. Choć ubiór jego nie lśnił szkarłatem, Bo nosił świtkę siermiężną; Nie drżał on trwożnie przed majestatem, Choć stał z pokorą należną". Przy tej okazji sięgam też po inne książki dotyczące symboli polskości  i w tym kontekście przypominam sobie fragment mało znanego wiersza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej... o Helu! "Szary, chociaż ma okno jak cejloński szafir, ten pokoik na piętrze, gdzie Żeromski mieszkał, gdzie słuchał szumu morza - i w szumie potrafił pisać niewiarygodnie pięknie o miłości... Natchnienie tego mistrza, Miłości Patrona, jak dym snuje się jeszcze pod sufitem niskim... Jeśli tu kiedyś młodzi chwycą się w ramiona, jak mocne, jak natchnione będą ich uściski!" Jeszcze kilkaset lat temu Hel okresowo był on szeregiem wysp, dopiero około XVIII wieku zakończył się proces formowania formowania mierzei. Dziś jest to atrakcja turystyczna, warto jednak pamiętać, że na atrakcyjność celów wycieczek turystów przekłada się ich historia. Przyjrzyjmy się więc książce, która odsłania przed nami tajemnice historii Helu. ,,Sekrety półwyspu helskiego" autorstwa Aleksandry Tarkowskiej, jest, podobnie jak kilka omawianych już przeze mnie książek z tej serii wydawniczej opowiada o ,,małej ojczyźnie". Mamy więc opowieści o ludziach, których losy splotły się z Helem, tamtejszych zwyczajach a nawet diecie jego mieszkańców i żyjących tam fokach. Autorka rozmawiała również z ludźmi związanymi emocjonalnie z Helem. W starych legendach kaszubskich - zasłyszanych w dzieciństwie, poświęconych dobrobytowi tego niesamowitego miejsca - słyszeliśmy jak wypływający w morze milczący mężczyźni czerpali ogromne zyski z połowów ryb, bursztynowych ozdób, , bardzo dobrego drewna, wyrobów ceramicznych oraz lnianych tkanin. Z kolei w helskim porcie wyładowywano  drogie  tajemnicze zdobycze egzotyczne, które trafiały do miast. Atrakcje i symbole Polski zasługują na popularyzację na świecie. To my, jako Polacy powinniśmy być ich ambasadorami i pokazywać piękno naszej ojczyzny.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną