Poseł Arkadiusz Mularczyk zapowiedział, że Polska będzie domagać się reparacji od Niemiec. Ciężko powiedzieć o jaką kwotę chodzi w tej chwili. Wiadomo, że Grecy też zdecydowali się podjąć ten temat. Zdaniem redaktora Mazurka, Niemcy powinny wypłacić nam ok. biliona dolarów czyli czterokrotnie więcej niż mieszkańcom Półwyspu Bałkańskiego.
– Raport, który powstał po wojnie w 1947 roku szacował nasze straty na prawie 50 milionów dolarów ówczesnych. Jeżeli dzisiaj tą kwotę byśmy zwaloryzowali, to wychodzi nam 850 miliardów dolarów, ale to są straty, które wynikają ze starego raportu o stratach wojennych. My dzisiaj musimy przyjąć nowe metody liczenia
– mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Nie chciałbym dzisiaj rzucać kwot. To jest duża odpowiedzialność, bo te wszystkie kwoty później w przestrzeni publicznej funkcjonują. Trzeba powiedzieć, że stary raport na dzień dzisiejszy wyliczałby na 850 miliardów dolarów
– oszacował.
– Niemcy od ponad 70 lat przyjęli taktykę uchowania głowy w piasek, czy gra na przeczekanie, przemilczenie, przedawnienie, odsuwanie tego tematu i osiągnęli sukces
– ocenił polityk.
– 40 proc. zniszczonego kraju, gospodarki, prawie 6 milionów zabitych istnień ludzkich. To ma dzisiaj ogromny wpływ na to, gdzie Polska jest, jak Polska funkcjonuje, gdzie jest polska gospodarka, gdzie jest polska demografia. Dzisiaj Polska, gdyby nie było II drugiej wojny światowej, jestem przekonany, że gospodarczo, demograficznie bylibyśmy co najmniej na poziomie Francji, co najmniej, jeśli nie na poziomie Niemiec, bo przecież myśmy musieli przez lata odbudować nasz kraj ze zniszczeń, natomiast inne kraje nie miały takiego problemu, kraje Europy Zachodniej
– zaznaczył.
Źródło: rmf24.pl
Fot. Fred Romero, CC BY 2.0, Flickr
