W 2011 roku w Polsce urodziło się 391 tys. dzieci - wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego. Dla porównania w roku 2010 urodziło 413 tys. Polaków czyli o 22 tys. więcej. 

- Dla rodziców urodzenie dziecka to poważna decyzja także w kontekście finansowym. Przy braku widoków na pewną pracę i słabych zarobkach młodzi ludzie niechętnie decydują się na założenie rodziny - ocenił Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.  - Poziom niepokoju społecznego jest na tyle duży, że widać to w statystykach urodzeń - dodał.

Z kolei „Dziennik Gazeta Prawna” napisał, że „zdaniem ekspertów najwyższy wpływ na tak niski wskaźnik urodzeń ma kryzys.”
 
Dane te pokazują, że sytuacji nie polepszyła ani nowa ustawa żłobkowa, ani wprowadzenie becikowego. Dodatkowo eksperci wyliczyli, że na utrzymanie dziecka do 20. roku życia rodzice do niedawna wydawali średnio ogółem 160 tys. zł: koszty szkoły, wyżywienia i ubrania. W ubiegłym roku kwota ta wyniosła już o 30 tys. więcej, czyli 190 tys. zł.

Wiąże się to z wciąż rosnącymi kosztami żywności, ubrań i edukacji. Średni koszt wyprawki do szkoły, dla jednego dziecka, w zeszłym roku wyniósł 662 zł. Nie możemy również zapominać, że od 1 stycznia podatek VAT na ubranka dziecięce wzrósł do 23 proc.

W zwiększaniu dzietności nie pomaga również luźne podejście Polaków do małżeństwa - liczba ślubów w ubiegłym roku spadła o niemal tyle samo, co nowo narodzonych dzieci czyli o 21 tysięcy.

Agata Bruchwald
Źródło: prolife.com.pl
fot. sxc.hu