Jeżeli w życie wejdzie nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym w obecnym kształcie, od 1 stycznia 2017 roku emeryci, studenci i uczniowie zamiast autobusami, będą w większości poruszali się rowerami, ponieważ zlikwidowane mają zostać ulgi przy zakupie biletów i nie będzie ich stać na opłacenie przejazdu.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy we wtorek spotkali się w tej sprawie z przedstawicielami przedsiębiorstw transportowych nie kryją, że przepisy, które za rok wejdą w życie uderzą w najuboższych, jednocześnie przyczyniając się do upadku wielu firm świadczących usługi transportowe.

Według nowej ustawy na większości linii w ogóle nie będzie biletów ulgowych, w szczególności na liniach podmiejskich. - To spowoduje poważny problem dla polskich rodzin – zwracają uwagę przedsiębiorcy. Ich apele wygłaszane na posiedzeniach komisji sejmowych pozostają bez echa. - Jest to olbrzymi problem społeczny, ponieważ może dojść do likwidacji tysięcy miejsc pracy – alarmują.

Dzisiaj w Sejmie spotkało się z posłami ok. 500 reprezentantów branży transportowej.

Julia Nowicka

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.