Kończy się Rok [tęczowej] Rodziny. TO NIE ŻART!

0
0
0
/

Dziś o północy zakończy się rok rodziny. Super! Bardzo się cieszymy, bo mało kto wie, że obfitował on np. w Festiwal Tęczowych Rodzin. O wydarzeniu informuje strona o łagodnej nazwie rodzinyzwyboru.pl, która jak się okazuje grupuje środowiska LGBT i realizuje projekt pod auspicjami... Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk.

 

W październiku mijającego roku w Trójmieście odbyła się, naszym zdaniem, bardzo niebezpieczna impreza. I nie chodzi tu o nasz portal, tylko o dzieci bo m.in. dla nich Tolerando Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT zorganizowało V Festiwal Tęczowych Rodzin.


Kiedy środowiska dewiantów kreują się jako fajni faceto - kobiety spod znaku kolorowej tęczy trzeźwo myśląca część społeczeństwa (a taka jest znaczna większość) wie, że należy dzieci i siebie przed nimi chronić.


W ramach V Festiwalu Tęczowych Rodzin organizatorzy zaproponowali szereg warsztatów, pokazów filmowych, dyskusji, zabaw. Było to: Kino zaangażowane: Wszystko w porządku (Kids are all right); Komunikacja w związku; Żyć w zgodzie ze sobą; Right 2 love – pokaz filmu dokumentalnego o dzieciach wychowywanych w rodzinach tworzonych przez osoby nieheteroseskualne; Jak żyć? Tęczowe rodziny w Polsce – debata z udziałem m.in. posła Ruchu Palikota Roberta Biedronia oraz prawnika Jakuba Pawliczaka; Istota związku dla wszystkich i różnych związków; Tęczowy piknik rodzinny, m.in. warsztat Dr Clowna, zdjęcia z tęczowym lwem oraz czytanie tęczowych bajek dla dzieci; Ala ma kota i dwie mamy – dzieci gejów i lesbijek w polskiej szkole – debata z udziałem prof. Ewy Graczyk (Uniwersytet Gdański), dr Katarzyny Bojarskiej (Poradnia Zdrowia Psychoseksualnego „BezTabu”) oraz Tamary Uliasz (Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób LGBT „Akceptacja” ).


By nikt nie posądził portalu prawy.pl o manipulację (np. o przytoczenie jedynie nazw imprez, które zawierają w sobie słowo ukierunkowujące wydarzenie na to spod znaku gejowskiego) wymieniliśmy wszystkie punkty programy. Jaki jest cel takiej imprezy? Skoro "tęczowe rodziny" są takie idealne to dlaczego nie powstają oddolnie? Dlaczego muszą być organizacje, które "uczą" czym owe twory są?


W programie V Festiwalu Tęczowych Rodzin zorganizowano kilka dyskusji. W jaki sposób się one odbyły skoro osoby zabierający głos to reprezentanci bardzo zbliżonego światopoglądu jak nie zupełnie takiego samego? Czy raczej zorganizowania przez Tolerando owa dyskusja nie zamieniła się w monolog... na wiele głosów? No, ale w tych środowiskach to norma. Obojnaczo wystylizowane osoby nie dyskutują tylko narzucają swoje zdanie, a jeśli ktoś chce coś powiedzieć przeciwnego przypina mu się łatkę homofoba i po wymianie argumentów.


Interesująca jest również strona http://rodzinyzwyboru.pl/, na którą zwrócił uwagę nasz czytelnik, a która informowała o tym festiwalu i go promowała. Tam w zakładce O projekcie badań nad "rodzinami" gejów i lesbijek czytamy m.in.:


W Polsce żyje ponad dwa miliony osób nieheteroseksualnych (lesbijek, gejów, osób transpłciowych i biseksualnych). Szacuje się, że około połowa z nich żyje w związkach intymnych.


Wiele spośród tych osób wychowuje też dzieci. To właśnie te rodziny nazywa się „rodzinami z wyboru”. Dlaczego „z wyboru”? Ponieważ tworzone są one często bez społecznego i prawnego wsparcia, ponieważ nie zawsze członków takich rodzin łączą więzy krwi (rodzice społeczni – dzieci). To, że chcą być rodziną i tak się nazywać jest więc kwestią wyłącznie ich wyboru.


Zadaje to kłam ostatnim twierdzeniom mediów i dyżurnych socjologów w sprawie Listu biskupów ws. gender, że zwolennicy tej ideologii chcą przede wszystkim równouprawnienia kobiet, zaś adopcje i wychowanie dzieci przez gejów i lesbijki, to skrajności występujące tylko na zachodzie Europy.


Jeśli dokładnie przejrzycie stronę http://rodzinyzwyboru.pl/ doszukacie się informacji, że projekt badań nad takimi "rodzinami" jest realizowany w... Instytucie Psychologii Polskiej Akademii Nauk, a więc oficjalnie i przez państwową instytucję, a nie marginalną i nieistotną grupę skrajnych seksualnych degeneratów.


Kończąc: oczywiście każdy może stwierdzić o naszym materiale: "napisali tylko o jednej tego typu imprezie". Jednak przeglądając stronę http://rodzinyzwyboru.pl/ nawet jeden Festiwal Tęczowych Rodzin to naszym zdaniem zdecydowanie za dużo.


tekst i fot. Agata Bruchwald

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną