Sąd uznaje łódzkiego drukarza za winnego i odstępuje od wymierzenia kary

0
0
0
/

Dziś w Sądzie Rejonowym dla Łodzi Widzewa zakończyło się postępowania w sprawie łódzkiego drukarza, który odmówił wykonania usługi na rzecz organizacji LGBT. Przeciwko obwinionemu, reprezentowanemu przez prawników Ordo Iuris, wystąpiły organizacje LGBT oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.   W maju 2015 r. drukarz odmówił wykonania materiałów promocyjnych na zlecenie Fundacji LGBT Business Forum. Wskazał, że nie chce popierać działalności organizacji LGBT i przyczyniać się do rozpropagowania głoszonych przez nią treści. W lutym 2016 r. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia, powołując się na art. 138 Kodeksu wykroczeń, uchwalony w 1971 r., służący niegdyś do walki ze spekulantami i sprzedażą „spod lady”. Na tej podstawie Policja skierowała przeciwko drukarzowi wniosek o ukaranie i uzyskała wyrok nakazowy. Wskutek interwencji prawników Ordo Iuris, wydany wyrok nakazowy utracił moc, a sprawa została przekazana do rozpoznania od nowa, na zasadach ogólnych. Po przesłuchaniu ostatnich świadków, Sąd zamknął rozprawę, udzielił głosu stronom, a następnie wydał orzeczenie w którym uznał obwinionego za winnego, odstępując jednak od wymierzenia kary. W ustnym uzasadnieniu do rozstrzygnięcia sędzia wskazał, że art. 138 Kodeksu Wykroczeń służy ochronie dostępu do usługi. Nie odniósł się jednak do faktu, że organizacja LGBT mogła skorzystać z usług innych drukarni i ostatecznie nie miała problemu z wykonaniem baneru. Sąd uznał także, że osoba gotowa do świadczenia usługi nie ma prawa do wyboru swych klientów. Dodał również, że sumienie i wartości nie oznaczają, że można odmówić wykonania usługi. Wyrok nie jest prawomocny. Od tego rozstrzygnięcia stronom przysługuje apelacja. To niebezpieczny dla wolności precedens. Orzeczenie sądu pierwszej instancji podważa utrwalone w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego gwarancje swobody umów, oznaczającej po pierwsze – swobodę decyzji co do zawarcia lub niezawarcia umowy, po drugie – możliwość wyboru kontrahenta, po trzecie – możliwość swobodnego kształtowania treści umowy – podkreślił mec. Jerzy Kwaśniewski, wiceprezes Instytutu Ordo Iuris, przywołując wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 29 kwietnia 2003 roku SK 24/02. – Również stwierdzenie, że wolność sumienia nie daje podstaw do odmowy zawarcia umowy podważa inną, wywiedzioną przez Trybunał normę, wedle której sprzeciw sumienia można wyrazić zawsze, z powołaniem na przekonania naukowe, religijne lub moralne – dodaje mec. Kwaśniewski. Zgodnie z przepisami prawa cywilnego, nie doszło do zawarcia umowy między organizacją LGBT, a spółką, którą pracownik reprezentował w toku negocjacji. Nie istniał zatem po stronie drukarza „obowiązek świadczenia”, co jest warunkiem odpowiedzialności za wykroczenie z art. 138 Kodeksu Wykroczeń. Wyrok stawia znak zapytania wobec fundamentalnych praw i swobód obywatelskich, w tym stanowiącej fundament europejskiej kultury prawnej swobody umów, podobnie jak przysługującej każdemu człowiekowi wolności sumienia – powiedział mec. Bartosz Lewandowski, obrońca drukarza. W odpowiedzi na działania Adama Bodnara, żądającego ukarania pracownika łódzkiej drukarni korzystającego z wolności sumienia i swobody umów, na stronie www.maszwplyw.pl uruchomiona została petycja o odwołanie Rzecznika Praw Obywatelskich. Do dzisiaj podpisało się pod nią ponad 35 000 osób. Obronę obwinionemu zapewniają prawnicy Instytutu Ordo Iuris mec. Jerzy Kwaśniewski, mec. Bartosz Lewandowski i mec. Maciej Kryczka. Ordo Iuris

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną