Taktyka Chińczyka – jak zamknęli Tybet "przez" Polaka na sezon w 2017

0
0
0
/

Zawrzało w świecie himalaistów, po tym jak jeden z nich, Polak - pan Janusz Adamski wszedł od północy (ze strony chińskiej) na Mount Everest. Jest on 15 człowiekiem w historii, a zarazem pierwszym Polakiem, który schodząc ze szczytu ziemi, dokonał trawersu góry na stronę nepalską. Ponieważ dokonał tego bez odpowiedniego zezwolenia, zostanie on deportowany z Nepalu wraz z dziesięcioletnim zakazem wspinania się tamtym rejonie. Jednak to nie wszystko, gdyż został wydany jednocześnie całkowity zakaz wspinania się w Tybecie w tym sezonie dla wszystkich, stąd całe zamieszanie. Władze Chińskie postanowiły jak widać pokazać na co ich stać. Ciekawe jest takie ‘karanie’ wszystkich za jednego, chyba tylko kraje z mentalnością tak odległą od naszej, europejskiej stać na takie specyficzne zakazy. Czy wyobrażamy sobie na przykład analogiczną reakcję władz europejskich przy okazji zdobywania Mont Blanc? Hm… A zatem o co chodzi? Jak postrzegać decyzję chińskich władz? Bo to, że wyczyn pana Janusza Adamskiego posłużył za przyczynek do decydowaniu o wszystkich jest co najmniej… niezrozumiały. Daleki kraj… obca mentalność… a jednak. Tam jest do tego wszystkiego specyfika systemu sprawowania władzy, który akurat my Polacy możemy w jakimś sensie przecież bardziej rozumieć i możemy domyślać się, iż zawsze za takimi decyzjami stoi zazwyczaj jakiś szerszy kontekst. Dodajmy na koniec wypowiedź samego zdobywcy szczytu, która rzuca pewne światło na całą sprawę: „Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i gratulacje. […] W temacie braku pozwolenia na trawers od władz chińskich i artykule w "Himalayan Times", wyjaśnię tylko, iż praktycznie nie udzielają one takich pozwoleń. W 2006 roku kiedy zdobywałem Everest od strony południowej, taki gigant himalaizmu jak Simone Moro, także dokonał traversu bez pozwolenia władz chińskich. To nie jest wina wspinaczy, iż urzędnicy nie są zainteresowani udzielaniem takich pozwoleń. Zdobyłem wszystkie dostępne pozwolenia, włącznie z kartą trakersa TIMS oraz opłatami parkowymi po stronie nepalskiej. Rozmawiałem już także telefonicznie z dziennikarzem "Himalayan". Jesteśmy umówieni na spotkanie jak dotrę do Kathmandu.” źródło1.: https://www.facebook.com/janusz.adams.adamski/ - post z 26 maja o 06:33 Czekając zatem na dalsze wyjaśnienia sprawy, gratulujemy polskiemu himalaiście, panu Adamskiemu Januszowi zdobycia Mt. Everestu i życzymy wszystkim wspinaczom, którzy już wypowiadają się dość emocjonalnie w temacie, owocnych dyskusji i wspólnych wniosków, które nie będą dzielić, ale pokażą nowe światło w rozwiązywaniu problemów, przez które zawsze lepiej przechodzić razem, by wspiąć się jeszcze wyżej, ponad siebie samego! Któż wie o tym lepiej niż sami wspinacze? źródło2.: https://thehimalayantimes.com/nepal/china-closes-mt-everest-cho-oyu-shishapangma-climbing-autumn/ źródło3.: http://wspinanie.pl/2017/06/tybet-zamkniety-janusz-adamski/

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną