W ostępach Puszczy Kozienickiej w okolicach Adamowa znaleźć można grób 16-letniej dziewczyny. Okoliczna ludność zna ten grób – tutaj pochowano łączniczkę polskich oddziałów toczących zacięte boje z Niemcami w czasie II wojny światowej. Do dzisiaj Puszcza Kozienicka nosi ślady tamtych walk, walk partyzanckich, na śmierć i życie.
Takich grobów w Puszczy Kozienickiej jest więcej, nie wszystkie jednak udało się odnaleźć. Wiele pozostaje nieodkrytych i nieupamiętnionych.
Niewiele osób tu dociera. Czasami zapewne natykają się na niego grzybiarze, ale nie ma nikogo, kto by złożył na nim chociaż bukiet polnych kwiatów...
Publikujemy poruszający wiersz Kasi Chrzan o tym konkretnym grobie, chociaż tak naprawdę, to mógłby on dotyczyć także innych...
Łączniczka
…że miała imię, to pewne!
Lecz jakie? Nie można odczytać.
Pociemniał z wilgoci krzyż leśny,
Zacisnął wargi. Zatrzymał.
Warkocze czy miała? Któż wie to?
Lecz twarz poczerniałą od ziemi,
Gdy liściom oddała swą duszę,
By dalej w okopach być cieniem.
I chłopiec nie zdążył swym ciałem
Zasłonić jej serca dumnego!
W gałęziach trzasnęły jej kości
W konarach głos z szeptu ciepłego,
Którym mówiła do chłopca:
Że kocha! Że pragnie żyć jeszcze!
Idź tam, gdzie krzyż stoi w liściach!
List z Nieba ci Dziewczę przyniesie…
Kasia Chrzan