Kolejna afera na wysokim szczeblu. Wzieli pieniądze, za mecz, którego nie było!

0
0
0
/

Jak donosi dzieisjszy Sper Express, Rafał Kapler, prawodpodobnie otrzyma 1,5 mln zł za mecz... który nie został rozegrany! Pieniądze oczywiście z budżetu państwa!

Chodzi o mecz, który miał być rozegrany w lutym 2012 roku.

 

Jak czytamy w Super Expresie, były szef Narodowego Centrum Sportu, które zarządzało Stadionem Narodowym, zarabiał kolosalne pieniądze. "Rzekomo za świetną pracę! Ale wychodzą na jaw jego kolejne błędy" - pisze dziennik. Mimo niekorzystnych opinii służb podpisał on umowę na organizację meczu, który się nie odbył. I wszystko wskazuje na to, że Skarb Państwa będzie musiał wypłacić odszkodowanie - 1,5 mln zł -czytamy w gazecie.


 
Kontrolerzy NIK wpadli na trop afery, badając wykonanie budżetu Narodowego Centrum Sportu w 2013 roku. Analizowali umowę pomiędzy Ekstraklasą SA i Narodowym Centrum Sportu - spółką zarządzającą Stadionem Narodowym. Dokument dotyczył organizacji meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków, który miał się odbyć 11 lutego 2012 roku. Ekstraklasa musiała zapłacić NCS 350 tys. zł za wynajęcie stadionu. Ale w umowie ujęto, że gdyby mecz się nie odbył, to NCS musiałaby zapłacić 1,5 mln zł kary.

 

Dwa tygodnie przed planowaną imprezą sportową, Rafał Kapler, ówczesny szef NCS, podpisał umowę. Jednak już wtedy wiedział - jak wynika z relacji mediów - że mecz nie może się odbyć, bo nie zostały zatwierdzone plany bezpieczeństwa. Opinie komendantów policji i straży pożarnej o tym, że Stadion Narodowy nie spełnia wymogów bezpieczeństwa znane były już w drugiej połowie stycznia 2012 roku. Istniało więc spore ryzyko, że impreza się nie odbędzie. 

 

Co więcej, umowę akceptował urzędnik Joanny Muchy, ówczesnej szefowej resortu sportu. - Dobrze się stało, że ten mecz został odwołany, chociaż szkoda, naprawdę szkoda - miała mówić minister Joanna Mucha.

 

Po kilku miesiacach Rafał Kapler wziął blisko 600 tys. zł premii i odszedł z NCS.- Najgorsze jest jednak to, że Skarb Państwa prawdopodobnie będzie musiał zapłacić Ekstraklasie 1,5 mln zł kary - mówi Zbigniew Matwiej, kierownik wydziału prasowego NIK, cytowany przez Super Expres.

 

Michał Polak

fot. flickr.com, creative commons

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną