Jan Bińczyk „Zagłoba” - leśnik-partyzant z Kaszub

0
0
0
/

Był jednym z tysięcy leśników, którzy po wybuchu II wojny światowej stanęli do walki z niemieckim okupantem. Jeszcze przed wrześniem 1939 r. przeszedł szkolenie z zakresu dywersji pozafrontowej. Po powstaniu TOW „Gryf Pomorski” został komendantem jej struktur w powiecie chojnickim. Jan Bińczyk urodził się 27 grudnia 1900 r. w Borowym Młynie niedaleko Chojnic na Kaszubach. Po skończeniu szkoły powszechnej podjął naukę w Państwowej Szkole dla Leśniczych w Margoninie. Praktykę zawodową i staż odbywał na terenie kilku nadleśnictw w Borach Tucholskich. Na przełomie 1928/1929 r. objął Leśnictwo Młynek znajdujące się w gminie Leśno koło Brus w powiecie chojnickim. Ze względu na położenie nadleśnictwa w strefie przygranicznej z III Rzeszą uczestniczył w szkoleniach z zakresu dywersji pozafrontowej. Po wybuchu II wojny światowej pełnił nadal funkcję leśniczego w Młynku, podlegając od tej pory niemieckiej administracji. W czasie okupacji podjął działalność konspiracyjną. Po powstaniu Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” w lipcu 1941 r., został członkiem jej Rady Naczelnej oraz komendantem struktur w powiecie chojnickim. Zorganizował wówczas system schronów i bunkrów leśnych dla partyzantów i osób zagrożonych aresztowaniem. Wraz z utworzonym przez siebie w połowie 1942 r. oddziałem partyzanckim „Młynki”, w skład którego weszli też jego dwaj synowie, przeprowadził szereg akcji bojowych przeciwko Niemcom i kolaborantom. W marcu 1943 r. ostrzeżony przed dekonspiracją, ukrył się w jednym z okolicznych schronów. Dwa miesiące później wpadł jednak w zasadzkę przygotowaną w jego leśniczówce przez gestapo i kolaboranta Jana Kaszubowskiego. Wywiązała się walka, w której został poważnie ranny. Ujęty wraz ze swoim synem Zygmuntem i dwoma partyzantami, został początkowo przewieziony do szpitala do Chojnic, skąd po dwóch dniach trafił do siedziby gestapo na Biskupiej Górze w Gdańsku. Zamęczony w czasie śledztwa, zmarł 21 lub 23 maja 1943 r. Został pochowany na miejscowym cmentarzu. W 1972 r. dzięki staraniom rodziny dokonano ekshumacji jego szczątków, które przeniesiono na cmentarz wojenny w Brusach. W 2009 r. w Młynku została odsłonięta ufundowana przez leśników Nadleśnictwa Przymuszewo tablica poświęcona pamięci Jana Bińczyka. Źródło: lasy.gov.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną