18-letni student-homoseksualista umieścił na swoim facebookowym profilu swoje zdjęcie, na którym widać jego pokiereszowaną wskutek – jak twierdził ataku na tle homofobicznym – twarz. Przebadany przez policję wariografem przyznał się, że cała sprawa to mistyfikacja.

Richard Kennedy, student aktorstwa na Uniwersytecie Centralnego Lancashire przyznał, że cała afera została sfingowana dopiero na policyjnym przesłuchaniu, kiedy funkcjonariusze okazali mu nagranie, na którym spada z pierwszego stopnia schodów na chodnik po tym, jak wyszedł z jednego z klubów dla gejów.

Tuż po upadku usiłował przedstawić całe zdarzenie jako „nieludzki atak homofobów”. „To jest moja twarz po ataku homofobicznym: straciłem cztery zęby, nie wypadły wprawdzie, ale głęboko w moich dziąsłach i policzkach... moja twarz jest pokancerowana, obydwa moje kolana z poważnymi obrażeniami tak, że ledwo chodzę... Jaki był ich motyw? Moja pier...a homoseksualna orientacja” napisał pod zdjęciem na facebooku.

Kennedy posunął się do tego, że powtórzył tę zmyśloną historię lokalnej gazecie, dodając, iż mężczyźni, którzy go napadli wyzywali go, po czym jeden z nich uderzył go w tył głowy.
Policja wszczęła śledztwo i bardzo szybko odkryła rzeczywisty przebieg wydarzeń.

To nie był jedyny tego typu przypadek. Podobny miał miejsce w sierpniu 2012 r. w Montanie – Joseph Baken zgłosił napaść, w rzeczywistości zaś potknął się i uderzył w chodnik.

Julia Nowicka
fot. facebook

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.