57 lat temu barbarzyńcy spod znaku czerwonej gwiazdy wysadzili w powietrze pierwszy kościół w Europie Wschodniej

0
0
0
/

Polacy w Grodnie obchodzą dziś smutną – 57 rocznicę wysadzenia w powietrze przez sowieckie władze przepięknego kościoła tzw. Fary Witoldowej. Grodzieńska świątynia, o 600 – letniej historii padła ofiarą barbarzyńskiej bolszewii. Trwa akcję zbierania podpisów pod petycją do prezydenta Aleksandra Łukaszenki ws. odbudowy kościoła farnego pw. Najświętszej Maryi Panny - Fary Witoldowej.

Fara Witoldowa czyli, kościół pw. Najświętszej Maryi Panny zwany powszechnie kościołem Matki Bożej, ufundowany został przez Wielkiego Księcia Litewskiego Witolda w 1392 r. Była to pierwsza świątynia katolicka w Europie Wschodniej. Kościół Matki Bożej (wówczas jeszcze architektura drewniana) wzniesiono na kształtującym się już placu rynkowym ( obecnie Skwer na Placu Sowieckim). Świątynia należała do Biskupstwa Wileńskiego. Ten kościół szczególnie kochał, św. Kazimierz, królewicz. Podczas pobytów w Grodnie często się tu modlił. Dziejopis kościoła na Litwie ksiądz J. Kurczewski tak wspomina cześć św. Kazimierza dla Domu Bożego -Witoldowej Fary „Kiedy znajdował drzwi zamknięte, kornemi usty całował próg i drzwi kościelne i modlił się przed drzwiami”.

Największą przebudowę i remont Fara miała w roku 1551 za panowania tu królowej Bony, która rozległe dobra grodzieńskie, otrzymała od męża króla Zygmunta Starego. Kiedy drewniana świątynia spłonęła, odbudował ją król Stefan Batory. Tym razem, w latach 1584 –7 wzniesiono ją murowaną. W późniejszych latach kościół był wielokrotnie niszczony przez wojny oraz pożary. W roku 1804 zaborcze władze carskie przekazały tę świątynię katolicką Cerkwi. Natomiast po odzyskaniu przez Polskę niepodległości fara wróciła do Kościoła Katolickiego. Jednak nie na długo, bo w okresie sowieckim zrobiono z niej magazyn zboża. Jednak najgorsze przyszło w nocy z 29 na 30 listopada ( rocznica Powstania Listopadowego) roku 1961, kiedy to Farę Witoldową sowieckie władze Grodna wysadziły w powietrze jako „szkodliwy symbol religijny”.

W ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci społeczeństwo Grodna kilkakrotnie próbowało upamiętnić miejsce, w którym stała Fara Witoldowa . W 1992 roku w 600. rocznicę budowy Fary Witoldowej uroczystą procesją z udziałem duchowieństwa i licznej rzeszy wiernych był przyniesiony przez kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Grodnie wysoki drewniany krzyż. Został poświęcony i postawiony w miejscu zburzonej świątyni, lecz po krótkim czasie spiłowano go. Również w 2000 roku na placu postawiono wysoki około 4-metrowy katolicki krzyż, który został usunięty.

9 czerwca 2000 roku z inicjatywy 12–osobowej grupy wiernych mieszkańców Grodna został założony komitet kościelny parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i utwierdzony jej statut w celu odbudowy świątyni. 16 czerwca 2000 roku ksiądz biskup Aleksander Kaszkiewicz, ordynariusz diecezji grodzieńskiej, potwierdził przynależność parafii do diecezji grodzieńskiej. Dokumenty na rejestrację zostały złożone do Grodzieńskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego. Po dwuletnich zabiegach odmówiono rejestracji parafii. Jednak mieszkańcy Grodna nie ustępują. Trwa akcja zbierania podpisów pod petycją do prezydenta Aleksandra Łukaszenki ws. odbudowy Fary Witoldowej, tak aby parafia z ogromną tradycją została wskrzeszona i służyła Bogu oraz ludziom.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną