Policja usunęła studentów organizujących propalestyńskie protesty

Jak zauważyli dziennikarze AFP, policja wkroczyła w piątek na paryski uniwersytet Sciences Po, aby usunąć dziesiątki studentów organizujących pro-Gazowską demonstrację w holu wejściowym, po tym jak protesty zapoczątkowały debatę polityczną na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Jeden ze studentów powiedział dziennikarzom, że „gdy policja wkroczyła na teren obiektu, przy rue Saint-Guillaume nadal przebywało około 50 uczniów. 22-letni Bastien powiedział AFP, że on i inni protestujący zostali pokojowo wyprowadzeni przez funkcjonariuszy w grupach po 10 osób.
Inny, Lucas, studiujący na studiach magisterskich, powiedział, że „niektórzy studenci byli ciągnięci, a inni trzymani za głowę lub ramiona”. Administratorzy zamknęli główne budynku Sciences Po w odpowiedzi na protesty okupacyjne i zamiast tego wezwali do zorganizowania zajęć zdalnych.
Studenci z uniwersyteckiego Komitetu ds. Palestyny powiedzieli wcześniej reporterom, że spotkali się z „nieproporcjonalną” reakcją policji, która zablokowała dostęp do tego miejsca przed przeprowadzką. Skarżyli się także na brak „pomocy medycznej” dla siedmiu uczniów, którzy rozpoczęli strajk głodowy „w solidarności z ofiarami palestyńskimi”.
Źródło: Redakcja