Wychodzą na jaw kolejne wstrząsające szczegóły zbrodni w podstawówce
Pojawiają się nieoficjalne informacje, że napastnik, który dźgnął ucznia w szkole podstawowej w warszawskim Wawrze był pod wpływem amfetaminy,
Wstępnie podawano informacje, że powodem ataku były pieniądze. Sąd orzekł o umieszczeniu podejrzanego 15-latka w schronisku dla nieletnich.
Niewiadomo, czy sprawca będzie odpowiadał jak dorosły, bo jest nieletni. Kodeks karny przewiduje jednak taką możliwość: "może odpowiadać na zasadach określonych w tym kodeksie, jeżeli okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają, a w szczególności, jeżeli poprzednio stosowane środki wychowawcze lub poprawcze okazały się bezskuteczne".
Ważne jest oczywiście nie tylko, aby surowo ukarać sprawcę, ale to, aby ustalić, skąd pochodziły narkotyki i jakie były stosowane środki bezpieczeństwa stosowane w szkole.
Problem jest jednak oczywiście dużo głębszy i leży w samym przyzwoleniu na przemoc w życiu publicznym, rozpowszechnianie kultury nienawiści, i przeciwstawianie jednych ludzi innym.
Źródło: Onet