Tragedia w Essex i co z niej wynika

W Wielkiej Brytanii w Essex odnaleziono w parku maszynowym tira, w którego chłodni znajdowało się 39 ciał. Teraz okazało się, że ofiarami byli Chińczycy.
Do makabrycznego odkrycia doszło w środę o godz. 1 w nocy. Zwłoki odkryła policja po zawiadomieniu złożonym przez ratowników medycznych. Nie wiadomo, kto wezwał ambulans. Kierowcą tira był 25-letni Irlandczyk, któremu mają zostać postawione zarzuty wielokrotnego zabójstwa.
Naczepa tira była wielką chłodnią, w której temperatura mogła spaść nawet do -25 stopni Celsjusza. W dodatku ofiarom mogło zabraknąć w niej po prostu powietrza, bo była niezwykle szczelna.
Jest to olbrzymia tragedia i niestety nie pierwsza tego typu. Ludzie zawsze próbowali przedostać się do lepszego świata, korzystając z wszelkich możliwych środków, w tym z pomocy przemytników ludźmi. Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce żerować na krzywdzie ludzkiej.
Pierwszym zadaniem państw powinno być uderzanie właśnie w przemytników. W momencie, kiedy ze statków na morzu wyławiani są imigranci i przyjmowani w każdej ilości, tylko nabija się portfele przemytnikom. Zorganizowane akcje międzynarodowe mogłyby pomóc w uderzaniu w mafie przemytnicze.
Cokolwiek byśmy nie zrobili, zawsze jednak znajdą się tacy, którzy zechcą zmienić swój los za wszelką cenę i zaryzykują życiem.
Źródło: Redakcja