Zdradzamy tajemnice kłamstw głoszonych przez rewizjonistów historycznych podważających oficjalną wiedzę holocaustu

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

W wielu krajach na zachodzie rewizjonizm holocaustu jest zabroniony i surowo karany. Warto byłoby się zastanowić, czy identycznie nie powinno się karać prokomunistycznych i antypolskich kłamstw historycznych (tak jak to przewidywała nowela ustawy o IPN, która Żydzi nakazali zlikwidować) czy może wygadywanie bzdur nie powinno być karane, tylko spotykać się z rzetelną krytyką historyczną.

Rewizjoniści holocaustu głosili wiele kłamliwych i kontrowersyjnych tez, które zostały zignorowane przez historyków i niestety nie spotkały się polemiką bogatą w argumenty. Pozostaje mieć nadzieje, że powstaną liczne rzetelne publikacje historyczne punkt po punkcie obalające tezy rewizjonistów holocaustu, publikacje będące orężem w dyskusi z głoszącymi kłamstwa historyczne rewizjonistami holocaustu.

 

Współpraca Żydów z Hitlerem

Jedna z tez rewizjonistów holocaustu głosiła, że (na podstawie rzekomej umowy z 07 sierpnia 1933 zawartej między Żydami a Niemcami o przesiedleniu Żydów do Palestyny w latach 1939-1941) 60.000 bogatych Żydów wyemigrowało do Palestyny dzięki opłaceniu się władzom niemieckim, żydowska masoneria w USA B'nai B'rith sprzeciwiała się ekonomicznemu bojkotowi Niemiec, Żydzi w Palestynie handlowali z Niemcami. Za pieniądze rzekomo uzyskane od Żydów Hitler sfinansował zagładę Żydów i innych nacji w tym Polaków. Równocześnie rewizjoniści głosili, że II wojnę światową rozpętała żydowska międzynarodowa finansjera, bojkotując ekonomicznym Niemiec od 1933 roku.

 

Komory Gazowe

Rewizjoniści holocaustu kłamliwie negowali istnienie komór gazowych, techniczną możliwość zagazowania milionów czy nawet tysięcy ludzi. Według kłamliwych tez rewizjonistów holocaustu: komory gazowe były tak zbudowane, że ich użytkowanie groziło nazistom śmiercią (z powodu braku wentylacji i izolacji od toksyn), ścianach komór nie ma śladów cyjanowodoru (Cyklonu B) - śladów, które muszą pozostawać po kontakcie ściany z toksyczną substancją. Według rewizjonistów holocaustu w Birkenau w komorach gazowych nie było otworu do wrzucania Cyklonu B. Cyklon B według amerykańskiego rewizjonisty holocaustu Cola stosowany był w 95% do odwszawiania i dezynfekcji w obozach.

 

Dodatkowo rewizjoniści holocaustu kłamliwie głosili, że cyjanowodór ulatniał się z granulatu przez dwie godziny, aktywny był przez 24 godziny, dwadzieścia godzin trzeba było wietrzyć pomieszczenie, by personel nie uległ zatruciu, gaz osiadał na zagazowanych, personel stosujący cyjanowodór musiał być wyposażony w kombinezony ochronne i maski gazowe (inaczej gaz zatruwa organizm przez skórę), dodatkowo Cyklon B był towarem deficytowym. Zdaniem rewizjonistów holocaustu niemożliwe było więc stosowanie komór gazowych non stop.

 

Krematoria w obozach według kłamstw rewizjonistów holocaustu, gdyby naprawdę spalały tyle ofiar musiałyby być kilkanaście razy efektywniejsze niż dzisiejsze. Relację więźniów obozów są więc według kłamstw rewizjonistów nie wiarygodne, sprzeczne z nauką, kompromitujące (więc się dziś je przemilcza), i pomimo tego wszystkiego uznawane za niepodważalny dogmat.

 

Według kłamstw rewizjonistów holocaustu relacje Sonderkommando są surrealistyczne, bo traktując je poważnie, trzeba było uznać, że dziwnym trafem więźniowie z Sonderkommando uodpornili się na działanie Cyklonu B (jedli przy wyciąganiu zwłok, wyciągali zwłoki bez ubrań ochronnych, ofiary gazowano raz w ubraniach, a raz bez ubrań, cyjanowodór miał mieć błękitne opary, pomimo że jest bezbarwnym gazem, cyjanowodór pozostawiać miał rzekomo błękitne plamy na zwłokach, pomimo że nie pozostawia takich plam, spalano zwłoki w ciągu 4 minut, po kolorze dymu z krematorium można było poznać, z jakiego kraju byli spalani żydzi).

 

Zeznania nazistów zdaniem kłamstw rewizjonistów holocaustu wymuszano torturami jak w przypadku Rudolfa Hossa (o torturach Hossa pisał francuski rewizjonista holocaustu Fourisson). Więźniowie w obozach, kłamliwym zdaniem rewizjonistów holocaustu, musieli ginąć z powodu chorób i głodu, ciała palono w obozach, by zapobiegać epidemii.

 

Kłamliwym zdaniem rewizjonistów holocaustu na zdjęciach lotniczych Auschwitz zrobionych przez aliantów w 1944 roku nie widać w obozie żadnych komór gazowych, otwory, którymi miano wrzucać Cyklon B do komory gazowej pojawiły się po wyzwoleniu obozu przez Armię Czerwoną, na zdjęciach KL Auschwitz Birkenau widać, że budynki nie były ukryte, nie było murów, nie widać opału do krematorium, nie widać dymu z kominów.

 

Łgarskim zdaniem rewizjonistów holocaustu nie było jak dostarczać opału do rzekomego krematorium, nie było jak wywozić popiołów, na zdjęciach nie ma przy rzekomych krematoriach kominów (wybudowano je po wojnie).

 

Francuscy rewizjoniści holocaustu Furet i Raymond Arona kłamliwie głosili, że mit komór gazowych narodził się w 1916 roku, głoszono wówczas, że 700.000 Serbów zostało zagazowanych przez Niemców, Austriaków i Serbów.

 

Profesor Robert Faurisson (wyrzucony z uniwersytetu w Lyonie, francuski anarchosocjalista) rewizjonista holocaustu kłamliwie głosił, że: Niemcy tworzyli obozy koncentracyjne nie zagłady (podobne obozy tworzyły inne państwa uczestniczące w II wojny światowej), nie ma dowodów na istnienie samochodów komór gazowych (są dowody, że Niemcy produkowali samochody na gaz), Cyklon B służył tylko do celów sanitarnych, Endlosung der Judenfrage (ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej) miało na celu usunięcie Żydów z Niemiec na Madagaskar lub w inne miejsce (tak jak chcieli tego syjoniści), Hitler ani inne władze nie wydały rozkazu mordowania Żydów, w krematoriach palono zwłoki zmarłych na choroby zakaźne, cierpienia Żydów nie były wyjątkowe, nie było mydła z ludzi ani przedmiotów z ludzkiej skóry, 6 milionów zamordowanych Żydów to wymysł rabina Michaela Dova, czyli Ilii Erenburga.

 

Jedna z tez rewizjonistów holocaustu (rzekomo autorstwa Patryka Buchanana) kłamliwie głosiła, że według Departamentu Ochrony Środowiska USA spaliny samochodowe nie są toksyczne, więc nie mogły być wykorzystywane w komorach gazowych, a ekspertyzy dla sądu w Norymberdze negujące istnienie komór gazowych i masowych grobów zostały utajnione.

 

Jeden z najbardziej znanych rewizjonistów holocaustu F. A. Leuchter (specjalista od komór gazowych, projektant urządzeń do zabijania dla poszczególnych stanów USA) kłamliwie twierdził, że w pomieszczeniach Auschwitz nazwanych komorami gazowymi nie mogły być przeprowadzane masowe egzekucje trującymi gazami. Zdaniem Leuchtera komory mogły zagazować co najwyżej 1693 osoby (do zabicia 6 milionów musiałyby pracować bez przerwy 68 lat, czyli do 2009 roku), krematoria, by spopielić 6 milionów zwłok, musiałyby pracować 35 lat bez przerwy, próbki pobrane ze ścian świadczą, że komory gazowe nie miały styczności z gazem cyjanowodorowym.

 

Według kłamstw amerykańskiego rewizjonisty holocaustu komory gazowe nie mogłyby być używane jako komory gazowe, bo nie były hermetycznie szczelne, nie miały systemu oczyszczania, ani instalacji niepozwalającej gazowi osadzać się w szczelinach pomieszczenia (cyjanowodór mógł bez problemu przenikać do krematorium, gdzie zapewne by wybuchł), obsługa krematorium nie miała żadnej ochrony przed rzekomym gazem, komory gazowe były zbyt małe, by pomieścić w nich opisywane ilości osób. Wszystko to według kłamstw Leuchtera świadczy o nieistnieniu komór gazowych w obozach koncentracyjnych leżących na terytorium okupowanej Polski.

 

Mydło z Żydów

Zdaniem rewizjonistów holocautu Mydło RIF nie było robione z Żydów (popularna wersja głosi, że RIF jest skrótem od Rein Juedisches Fett, czyli czysty żydowski tłuszcz.– pomimo że skrót ten byłby RJF nie RIF). Zdaniem rewizjonistów holocaustu plotkę o mydle z Żydów rozpowszechniali Żydzi w USA w czasie II wojny światowej. ZSRR podniosło tę sprawę podczas procesu norymberskiego. Po wojnie urządzano pogrzeby kostek mydła, mydła prezentowane są w muzeach holocaustu. Zdaniem rewizjonistów holocaustu mydło RIF nie zawierało żadnego tłuszczu i było substytutem. RIF był skrótem od Reichsstelle fuer Industrielle Fettversorgung, czyli Ośrodka Rzeszy do spraw Zaopatrzenia w Tłuszcz. Propagatorem tezy o mydle był zdaniem rewizjonistów holocaustu łowca nazistów Szymon Wiesenthal, oskarżany przez nich o kolaboracje z gestapo.

 

Dziennik Anny Frank

Rewizjoniści negowali też prawdziwość jednej z ikon i relikwii holocaustu opublikowanego w milionach egzemplarzy „Dziennika Anny Frank". Rewizjoniści holocaustu głosili, że „Dziennik Anny Frank" jest prawdopodobnie fałszerstwem. O rzekomym fałszerstwie miało świadczyć rzekomo to, że: ojciec Anny nie chciał udostępnić rękopisu czy jego fotokopii, w 1980 eksperci sądowi odkryli, że część rękopisu napisano długopisem kulkowym, który istniał dopiero od 1951 roku (Anna Frank, która przed końcem II wojny światowej umarła na tyfus w obozie, do którego trafiła zatrzymana przez duńską policję), treść pamiętnika drastycznie się różni w zależności od kraju wydania, Anna Frank pisała o zagazowanych Żydach, pomimo że nie mogła wiedzieć o istnieniu komór gazowych, osoby opisane w pamiętniku nie potwierdzają opisanych wydarzeń z ich udziałem.

 

Liczba ofiar

Liczba ofiar holocaustu była również kłamliwie negowana przez rewizjonistów holocaustu. Rewizjoniści holocaustu liczbę 6 milionów kłamliwie nazywał mitem (wyliczając, że w 1938 roku światowa społeczność żydowska liczyła 15.500.000 a w 1948 od 15.600.000 do 18.700.000, co oznaczać musiałoby, że podczas II wojny światowej w wypadku prawdziwości 6 milionów przyrost naturalny społeczności żydowskiej wyniósł od 7 do 9.000.000). Rewizjoniści kłamliwie twierdzili, że 6 milionów Żydów naprawdę wyemigrowało do USA, ZSRR, Palestyny, a liczba 6 milionów służyła do sfałszowania procesu Norymberskiego i uzasadniania transferu pieniędzy z RFN do społeczności żydowskiej.

 

Kłamliwym zdaniem rewizjonistów holocaustu więźniowie obozów umierali na tyfus i nie byli głodzeni, a Niemcy nie robili ozdób z ludzkiej skóry, alianci po wojnie zmusili torturami Niemców do przyznawania się do niepopełnionych zbrodni.

 

Rewizjoniści holocaustu kłamliwie negowali: istnienie nazistowskiego planu systematycznego wymordowania Żydów, istnienie komór gazowych, liczbę 6 milionów żydowskich ofiar (liczbę tą według brytyjskiego historyka Dawida Irwinga wykreowali Żydzi, bez dowodów, podczas procesu norymberskiego, pojawiła się ona zaś po raz pierwszy 1919 roku wśród amerykańskich Żydów). Rewizjoniści holocaustu kłamliwie uważali, że naziści chcieli deportować Żydów na Madagaskar lub do Palestyny (kontaktowali się w tej sprawie naziści z syjonistami) przez Wschodnią Europę, Niemcy dokonywali mordów podczas tych deportacji.

 

Kłamliwym zdaniem rewizjonistów holocaustu nie było planu eksterminacji Żydów, o czym świadczy to, że Henryk Himmler (Reichsfuehrer SS, zwierzchnik Gestapo i Wafen SS, szef MSW Rzeszy w latach 1943-1945, nadzorujący obozy koncentracyjne) 28 grudnia 1942 w oficjalnym piśmie skrytykował wysoką śmiertelność żydów w Auschwitz i kategorycznie nakazał zmniejszenie współczynnika śmiertelności, oraz to, że w kwietniu 1945 Himmler narzekał swojemu szwagrowi (Norbertowi Masurowi, urzędnikowi szwedzkiego oddziału Światowego Kongresu Żydów), że śmiertelność z powodu epidemii zmusiła go do budowy krematoriów, co alianci chcą wykorzystać przeciw Niemcom. Kłamliwym zdaniem rewizjonistów holocaustu Międzynarodowy Czerwony Krzyż (MCK) informował o epidemiach w obozach z powodu głodu (którego przyczyną by klęska Niemiec w 1945 roku), a sami naziści zwracali się o pomoc do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża (Międzynarodowy Czerwony Krzyż niósł pomoc żywnościową więźniom w obozach, przekazywał pieniądze ze zbiórek wśród żydów z USA na zakup żywności w Rumunii, Węgrzech i Słowacji).

 

Rewizjoniści holocaustu kłamliwie twierdzili, że Żydzi, których miano zamordować w Auschwitz trafili w inne miejsce, Auschwitz według wielu dowodów był tylko miejscem tranzytu. Dowody potwierdzają też wiele transportów żydów z obozu.

 

Jurgen Graf rewizjonista holocaustu kłamliwie głosił, że liczba 6 milionów jest świętą liczbą judaizmu powtarzaną przez prominentnych Żydów podczas II wojny światowej — w 1944 Ilia Ehrenburg sowiecki propagandzista nawoływał do gwałtów na Niemkach w zemście za zabicie 6 milionów Żydów, w1919 „The American Hebrew" głosił, że Ukraińcy wymordowali 6 milionów Żydów (rzekomą ukraińską zagładę żydów amerykański dziennik nazwał holocaustem).

 

Rewizjoniści holocaustu

Rewizjonistami holocaustu byli specjaliści i amatorzy, jednostki i instytucje, ludzie najczęściej lewicy, bardzo rzadko prawicy, nie ma wśród nich neonazistów. Najsławniejszymi rewizjonistami holocaustu byli: Paul Rassinier (były więzień KL Buchenwaldu i KL Dory, francuski socjalista, walczący podczas wojny z nazizmem), David Irving (anglik, historyk II wś, atakowany przez badacza amatora Henryka Pająka), Ernst Zuendel, Fred Leuchter (ekspert od komór gazowych, badacz instalacji w Auschwitz, Birkenau, Majdanku), Żydzi socjaliści z Francji (Cohn, Karnoough), Ginsburg (niemiecki żyd, więzień KL), libertarianie Martin i Kochn, Butz (daleki od wyznawania poglądów politycznych), Chaim (żyd z USA), Smith (libertarianin). Żydowskim rewizjonistom holocaustu ich pochodzenie etniczne zapewniało bezkarność (inni byli karani).

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną