Strategiczny przekop Mierzei Wiślanej

0
0
0
/ By Autor nie został podany w rozpoznawalny automatycznie sposób. Założono, że to Merlin (w oparciu o szablon praw autorskich). - Źródło nie zostało podane w rozpoznawalny automatycznie sposób. Założono, że to praca własna (w oparciu o szablon praw au

Po Centralnym Porcie Komunikacyjnym przekop Mierzei Wiślanej jest strategicznym planem budowy nowej infrastruktury. Już za czasów rządów PO/PSL miano w planach tę budowę. Za raport stwierdzający zasadność przekopu Mierzei Wiślanej rząd Donalda Tuska zapłacił 5 mln zł. Za tym pomysłem byli wówczas i Rafał Trzaskowski i Władysław Kosiniak-Kamysz. Dziś, gdy pomysł realizuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, stali się jej gorącymi przeciwnikami. To typowy obraz rozumowania Kalego. Gdy coś jest nasze, to popieramy, gdy ta sama idea pochodzi od naszych przeciwników, zwalczamy.

Kto jeszcze sprzeciwia się temu przekopowi? Oczywiście obwód kaliningradzki. Rosja wysuwa argumenty ekologiczne. Władze obwodu kaliningradzkiego do 2024r. miały nadać Mierzei Wiślanej status parku narodowego. Miano wybudować ścieżkę rowerową, drogi, kurorty, delfinarium. Zapomniano chyba, że część mierzei należy do Polski. Część rosyjska ma znaczenie strategiczne. W Bałtijsku, położonym na cyplu, stacjonuje rosyjska flota bałtycka.

Do tej pory polskie statki, aby wpłynąć na morze, musiały uzyskać na to pozwolenie od Rosji. Droga prowadzi przez Cieśninę Pilawską, będącą w rękach rosyjskich.  Nasz teren mierzei był martwy, niewykorzystany, tak samo jak port w Elblągu. Teraz ma się to zmienić. Będziemy mogli omijać Cieśninę Pilawską. Stanie się to mozliwe już w czerwcu 2022 roku. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Na przekopie skorzysta nie tylko nasza flota. Rozwinie się także turystyka i gospodarka. Koszt tej inwestycji to 880mln do 2 mld zł.

Kanał będzie miał głębokość 5 m. Przeznaczony będzie dla jednostek mających zanurzenie ok. 4 m. Są to jednostki feederowe, mniejsze niż te wpływające do portów Gdańska i Gdyni, ale bardzo potrzebne dla przewożenia ładunków.

- Port w Elblągu będzie portem regionalnym, wspierającym rozwój portów trójmiejskich i tańszym niż one. Będą mogły z niego korzystać mniejsze firmy o mniejszym zapotrzebowaniu. Mniejsze jednostki towarowe, które dziś muszą zajmować miejsce w dużych portach, będą mogły być kierowane od razu do Elbląga, przez co skróci się czas przeładunku w portach trójmiejskich – mówi Michał Kania, rzecznik prasowy Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Opozycja zarzuca, że przekop nie poprzedziła żadna analiza ekonomiczna. Zapomnieli zapewne, że taka została przeprowadzona właśnie za czasów rządów Donalda Tuska. Marszałek województwa pomorskiego wysuwał argumenty przeciw z powodu płoszenia ptactwa, a Komisja Europejska sprzeciwiała się wycince drzew. Do wycinki zostało przeznaczone 10 tys. drzew, które zasadzono w latach 50 XX w.  To 0,5 proc. obszaru leśnego na Mierzei Wiślanej. Przed II wojną światową na tych terenach nie było drzew. Nie jest to jakiś prastary bór, który został wycięty. Wycinka drzew odbywała się pod nadzorem Lasów Państwowych. Zastosowano te same procedury, co przy wycince pod nowe autostrady czy linie energetyczne. Wycinkę przeprowadzono zimą, aby nie zaburzyć okresu lęgowego ptactwa. Na Zalewie Wiślanym powstanie sztuczna wyspa o powierzchni ok.200 ha. Będzie to wyłącznie teren dla ptaków i zwierząt żyjących na terenie zalewu i Mierzei Wiślanej.

Ze strony oponentów padają zarzuty o nieopłacalności  inwestycji i rozrzutności rządu. Resort odpiera ten zarzut.  Michał Kania tłumaczy  - Jeden milion ton przeładowanych towarów w polskich portach przynosi do budżetu państwa z podatków ok. 400 mln zł. Port w Elblągu jest w stanie przeładować rocznie ok. 1,5 mln ton towaru. To oznacza, że jest w stanie zarobić dla budżetu państwa rocznie ok. 550 mln zł. Inwestycja warta 2 mld zł ma się zwrócić najpóźniej za pięć lat.

Inwestycja ta to także nowe miejsca pracy, zysk dla samorządów i budżetu państwa wynikający z ożywienia turystycznego nad Zalewem Wiślanym. Ma to być od 20 mln rocznie w 2023 r. aż do 90 mln rocznie w 2045 r.

Generalnym wykonawcą inwestycji jest polsko-belgijskie konsorcjum NDI/Besix. Zatrudnia ono ok. 50 polskich podwykonawców. Przekop Mierzei Wiślanej trzeba traktować jako budowę autostrady, tylko nie tej lądowej, ale wodnej. Liczy się strategiczny interes Polski. Dotyczy to zarówno bezpieczeństwa jak i rozwoju gospodarczego. Wpłynie na to uniezależnienie od Rosji ruchu żeglugowego. Ale inwestycja ta ma duży wpływ na dalsze plany infrastrukturalne. Dzięki swobodnemu dostępowi do Elbląga jako portu morskiego, będzie można wybudować ciąg komunikacyjny, który stanie się jednym z elementów Via Carpatii. - To wszystko radykalnie wzmacnia Polskę i kraje Trójmorza, a to może się innym graczom na arenie międzynarodowej nie podobać. Naszym wielkim celem jest jednak zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, suwerenności, niezależności gospodarczej i umożliwienie jej swobodnego rozwoju. (…) Prezydent Andrzej Duda jest politykiem Polski ambitnej, a kwestia przekopu Mierzei Wiślanej, obok innych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, Via Carpatia, program Budowy Dróg krajowych, Funduszu Dróg Samorządowych czy 100 Obwodnic, to nie tylko kwestia honoru rządu czy prezydenta. To ma być kwestia realizacji naszych polskich ambicji. Polskich, ale i europejskich. – mówi Błażej Spychalski.

Iwona Galińska

Źródło: Iwona Galińska

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną