Nadchodzi KONIEC ŚWIATA jaki znamy! Superwulkan koło Neapolu szykuje się do erupcji. Pola Flegryjskie zmieniły klimat naszej planety (WIDEO)

Wielu spekuluje, czy za naszego życia wybuchnie superwulkan Yellowstone w Ameryce Północnej, podczas gdy tuż pod nosem mamy bardziej realne i o wiele bliższe zagrożenie. Chodzi o superwulkan koło Neapolu we Włoszech. Pola Flegryjskie "pęcznieją" i erupcja jest kwestią niedługiego czasu. Erupcja doprowadziłaby bez wątpienia do zniszczenia świata, jaki znamy, zaś niemal cała Europa zostałaby zniszczona dosłownie.
Jak alarmują badacze, od kilku lat komora magmowa Pól Flegryjskich podnosi się średnio 3 cm rocznie. To zaś wskazuje na gwałtowne procesy zachodzące w ziemi. Jak ostrzegają eksperci, wybuch może nastąpić nawet w ciągu kilku lat, najdalej dekad.
Pola Flegryjskie ostatni raz wybuchły ponad 40 tys. lat temu. Według najnowszych ustaleń, zdarzenie to miało bardzo istotny wpływ na wyginięcie całego gatunku homo neandertalis. Wówczas chmura popiołu doleciała aż do terenów, które obecnie zajmuje Rosja.
W przypadku tak potężnej erupcji, tylko chmury gazów i popiołów doprowadziłby do kataklizmu. Komunikacja lotnicza w ciągu najdalej kilku godzin przestałaby istnieć w całej Europie. Nadeszłaby także tzw. "wulkaniczna zima", czyli klęska nieurodzaju. Brak dostępu do słońca przez kilka tygodni sprawiłoby, że nie można byłoby oczekiwać płodów z roli. To szybko zaś wywołałoby głód, chaos i masową migrację lądem oraz wodą.
Oprócz tego dochodzi wielki potok lawy, który unicestwiłby szybko okolicę. A byłoby jej wiele. Pola Flegryjskie bowiem to 24 formacje wulkaniczne: kratery, źródła termalne oraz fumarole. Znajdują się na zachód od znanego wulkanu Wezuwiusza.
Warto odnotować, że wspomniana erupcja sprzed 40 tys. lat znacząco zmieniła klimat na całym świecie. Stał się on suchszy i chłodniejszy.
W artykule w "Geophysical Research Letters" w 2009 roku naukowcy ostrzegają, że "przyszły kryzys związany z wybuchem koreluje z podwyższeniem się poziomu tego rejonu o kilka metrów".
- Trend z tym związany, obserwowany od 1969 r., może być wstępem do odnowienia się procesów wulkanicznych - ocenili autorzy tekstu.
Dr Giuseppe de Natale – pracownik obserwatorium wulkanologicznego na Wezuwiuszu i prowadzący monitoring Pól Flegryjskich porównuje kataklizm, jaki wywoła erupcja, ze zderzeniem się z Ziemią wielkiej asteroidy.
Źródło: onet.pl