SZOKUJĄCA relacja nauczyciela! Jak piorą mózgi dzieci w szkołach?

Amerykański portal FoxNews przytoczył obszerne świadectwo nauczyciela, który powiedział do czego doprowadziła ideologia w amerykańskiej w szkole. To samo obserwujemy też w Polsce. Przytaczam świadectwo za portalem, tłumaczenie własne.
Po nauczaniu na lekcjach przedmiotów ścisłych w podstawówce, gimnazjum i liceum oraz kierowaniu nauczycielami przedmiotów ścisłych i programem nauczania dla 35-tysięcznej dzielnicy studenckiej, doszedłem do wniosku, że nasze nowoczesne metody zarządzania zachowaniem uczniów są fatalną porażką. Obserwowałem, jak nauczyciele próbowali rozpieszczać, afirmować i korzystać z nowoczesnych metod do stworzenia wspaniałej klasy — tylko po to, by spotkać się z rozczarowaniem, brakiem szacunku i przemocą.
Praktyki behawioralne i techniki zarządzania klasą, które musieliśmy wdrożyć, są za to odpowiedzialne. Sprawiedliwość naprawcza, rozmowy oparte na afirmacjach i miękkie obietnice zastąpiły jasne oczekiwania i konsekwencje, które zapewniały dzieciom bezpieczeństwo i konsekwencję przez ostatnie dwieście lat.
W moich klasach stosowałem tradycyjne metody dyscypliny, które wymagały od uczniów przestrzegania określonego zestawu zasad, aby uczestniczyć w zajęciach. To utrzymywało poziom szacunku, zapewniało, że wszyscy w sali znali swoją rolę, swoje ograniczenia i upewniali się, że wartości i oczekiwania ich domów są przestrzegane. Moje klasy nigdy nie toczyły bójek i ułatwiały naukę. Oczywiście nie było to ani nowe, ani przełomowe.
Tradycyjne oczekiwania w swoich różnych formach zapobiegły wielu tragediom, które stały się tak powszechne w dzisiejszych szkołach publicznych. Było niewiele problemów związanych z przemocą między uczniami w klasie, nie mówiąc już o groźbach pod adresem członka personelu. Majątek szkolny pozostał w dużej mierze nietknięty – a wspólne podstawy moralne narzucone przez dom i szkołę pozwoliły uczniom znaleźć cel i przynależeć do uczestnictwa jako szanujący się członkowie społeczeństwa.
Ponieważ postępowe ideologie były napędzane przez nowszy pogląd na moralność, kolegia nauczycielskie zaczęły wysyłać nowych nauczycieli z postępowymi ideami. Upominanie studenta na poziomie akademickim lub społecznym było teraz postrzegane jako barbarzyńskie i obraźliwe. W wielu przypadkach złe lub brutalne zachowanie uczniów przypisywano systemowej dyskryminacji rasowej.
Narracja ta zyskała znaczną popularność w 2010 roku, sugerując, że zawieszanie uczniów za brutalne zachowanie zwiększało prawdopodobieństwo ich rezygnacji, aresztowania i spędzenia życia w więzieniu. Przemoc nie była już największym zagrożeniem dla uczniów, ale reakcja szkoły na nią.
Doprowadziło to do przerażających wypadków przemocy, które w rekordowych ilościach wypychają nauczycieli ze szkoły. Podczas gdy wiele osób sugeruje, że COVID-19 i „niskie pensje” są odpowiedzialne za odejście nauczycieli z zawodu, badania i ankiety przed COVID wskazują, że tendencja ta była już w pełnym rozkwicie i że nauczyciele nie ufają już, że ich administracja poradzi sobie z kryzysem zachowań uczniów.
Kierując programem nauczania przedmiotów ścisłych w Indianapolis, dołączyłem do współpracowników administracji w Crispus Attucks High School, czekając, aż ich dyrektor dołączy do nas na popołudniowe konsultacje. Spóźniła się na spotkanie, ponieważ nauczyciel wręczył jej natychmiastową rezygnację – nie mógł znieść kolejnej sekundy przemocy i chaosu. George Washington High School zainicjowała politykę stałego zamykania łazienek (chyba że jest pod opieką nauczyciela lub pracownika ochrony), aby uniemożliwić uczniom bójki w nich.
W przypadku Crispus Attucks dyrektorka rozpoczęła swoją prezentację informując nas, że złożyła petycję do szkół publicznych w Indianapolis o zezwolenie na wydalenie kilku agresywnych uczniów – żadna z jej próśb nie została zatwierdzona.
Podczas gdy w klasie i na korytarzach łatwo zauważyć kryzys behawioralny, administracje ogłaszają sukces tych postępowych polityk, powołując się na mniejszą liczbę zawieszeń, wydaleń i skierowań dotyczących zachowania. Dyrektorzy i doradcy nie wspominają o tym, że kryteria skierowań zmieniły się w wyniku postępowej polityki.
Źródło: FoxNews