Jak indoktrynowano elementarzem w krajach okupowanych przez ZSRR

0
0
0
/

Celem edukacji publicznej jest indoktrynacja dzieci w duchu pożądanym przez władze. Szczególnie widoczne było to w krajach okupowanych przez sowietów po II wojnie światowej.


Jednym z wielu szkolnych instrumentów indoktrynacji były elementarze. Ich zawartość opisała w wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej ,,Świat elementarzy. Obraz rzeczywistości w podręcznikach do nauki czytania w krajach bloku radzieckiego" Joanny Wojdon.


Indoktrynacja za pomocą elementarzy była skuteczna, bo elementarze były pierwszymi tekstami poznawanymi przez dzieci, a przez to tekstami najlepiej zapamiętywanymi. Młody ,,czytelnik jest bardzo bezkrytyczny i łatwowierny, a zatem podatny na naciski", wierzy w każdy tekst z jakim się styka. Autorytet szkoły jest wśród dzieci bardzo silny, dzieci chcą być akceptowane i dla tego szybko dostosowują się do wymagań nauczycieli. W szkole dzieci uczą się postrzegania rzeczywistości zgodnie z przyjętym przez władze światopoglądem. Dlatego dla komunistów tak ważna była rola elementarzy jako instrumentów indoktrynacji.


W komunistycznych elementarzach promowano specyficzny patriotyzm polegający na przywiązaniu ,,do ojczyzny o ściśle określonym ustroju i sojuszach", lojalności wobec partii komunistycznej i sowietów. Socjalistyczna ojczyzna była opisywana jako sielanka wielokulturowa, harmonijna koegzystencja różnych grup etnicznych, wolna od nacjonalizmu.


W opisywanej w elementarzach socjalistycznej ojczyźnie dynamicznie zachodziła modernizacja. W elementarzach gloryfikowano bojowników o wprowadzenie komunizmu, ZSRR, Armię Czerwoną, socjalistyczną teraźniejszość na tle przedwojennej niekomunistycznej rzekomej biedy.


W komunistycznych elementarzach nie było odniesień do wcześniejszej historii, kreowano pozytywny wizerunek przywódców państwa, komunistycznych bohaterów (Lenina, Stalina, w Jugosławii Tita), Przedstawiani w podręcznikach przywódcy komunistyczni opiekowali się wszystkimi i każdym z osobna, stanowili wzory do naśladowania i obiekt kultu.


Elementarze wydawane w koloniach sowieckich milicjantów i wojskowych przedstawiały jako bohaterów, wojsko kreowano na gwaranta pokoju. W historyjkach zamieszczonych w elementarzach dzieci bawiły się w wojsko i milicjantów, miały krewnych w wojsku. Opisywano też ćwiczenia wojskowe i pomoc milicji dla ludzi w potrzebie.

W PRL ta tematyka, na tle publikacji innych socjalistycznych krajów, była mniej obecna. Co ciekawe więcej tekstów o partii komunistycznej było w elementarzach z lat osiemdziesiątych niż w wcześniejszych.


Elementarze są też ciekawym dokumentem zachodzącej po wojnie modernizacji. Z dekady na dekadę na kartach elementarzy pojawiała się coraz więcej mechanicznych środków transportu, nowych fabryk, dokonywano elektryfikacji, powstawały blokowiska. Na kartach wcześniejszych podręczników opisane za to częściej życie na wsi.


Co ciekawe w elementarzach krajów bloku wschodniego rodzina była przedstawiana w bardzo dość tradycyjny sposób, choć nie jako wielopokoleniowa (zapewne by dzieci nie były pod wpływem dziadków żyjących przed objęciem władzy przez komunistów). Z dekady na dekadę mamy stają się coraz bardziej seksowne. Mamie w domu pomagała babcia, zaś dziadek nie angażował się w pomoc.


Elementarze opisywały też życie dzieci w szkołach, i aktywność w młodzieżowych organizacjach komunistycznych. Życie dzieci było zawsze przedstawiane w kolektywie. Dzieci zawsze bawiły się w grupie.


Autorzy elementarzy kładli nacisk na ukształtowanie tożsamości kolektywnej a nie indywidualistycznej. Indywidualizm opisywany był jako patologia. Cnotą był brak przywiązania do własności prywatnej i dzielenie się z innymi. Dzieci, które nie chcą dzielić się swoimi zabawkami przedstawiane są jako jednostki patologiczne.


Elementarze zgodne były też z stereotypowymi rolami płciowymi. Dziewczynki na ich kartach interesowały się pracami typowo kobiecymi a chłopcy typowo męskimi. W elementarzach dzieci bawiły się w zabawy odzwierciedlające socjalistyczny ustrój gospodarczy. Niewątpliwie pozytywnymi treściami w elementarzach była troska o zdrowy tryb życia i higienę.


Świat dzieci na kartach socjalistycznych elementarzy był bezpieczny, pozbawiony nieszczęść, chorób, kalectwa i śmierci. Elementarze z krajów zachodnich były bardziej realistyczne. Dobrym aniołem stróżem w komunistycznych elementarzach byli przywódcy polityczni (takiego elementu w elementarzach zachodnich nie było).


Socjalistyczne elementarze ukazywały na swoich kartach tylko nowe socjalistyczne święta, pomijając milczeniem święta tradycyjne i religijne. Wśród nowych socjalistycznych świat twórcy elementarzy opisali 1 maja, nowy rok, dzień kobiety, dzień dziecka, święta państwowe.


Jan Bodakowski


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną