Ukraińscy Cyganie przyjeżdżają po 500+ i ... wracają na Ukrainę?! Radny z Przemyśla alarmuje

0
0
0
/

Rzuciło mi się w oczy, ale chyba nie tylko mi, że zaczęły odwiedzać Przemyśl tzw. 'hordy' Romów ukraińskich - twierdzi Marcin Kowalski, radny miasta Przemyśla, alarmując o procederze wyłudzania pieniędzy z polskiego budżetu.

Jak wskazuje polityk wybrany z listy Kukiz'15 gołym okiem widać zwiększoną liczbę ukraińskich Cyganów, którzy pojawiają się na dworcu w Przemysłu. Nie są to jednak typowi uchodźcy wojenni, a osoby, które znalazły "pomysł na biznes".

Proceder polega na tym, że Romowie, w większości kobiety z malutkimi dziećmi, są przywożone do Polski w jednym celu, aby uzyskać nr PESEL, który służy do tego, żeby otrzymać wszystkie przyznawane przez polski rząd świadczenia. Po załatwieniu wszystkich formalności Romowie opuszczają nasz kraj, wracają na Ukrainę i czekają spokojnie na fundusze z Polski - pisze Kowalski.

Chciałbym zwrócić się do rządzących naszym krajem z zapytaniem, czy w ogóle ci co pisali na „kolanie” ustawę z formą pomocy dla ludności ukraińskiej przewidzieli możliwy proceder wyłudzeń lub kontroli nad tą całą „niby” pomocą w Polsce! - dodał.

Przypomnijmy, że o ogromnych lukach w ustawach pisaliśmy już wielokrotnie na łamach naszego portalu. Od samego początku, jeszcze w fazie projektu, widoczne było, iż osoby które otrzymają w Polsce świadczenie 500+ będą musiały same zgłosić do urzędu swój wyjazd. Jeśli tego nie zrobią, nadal będą otrzymywać pieniądze, pomimo, że nie będzie ich w naszym kraju.

 

Źródło: FB.com/Marcin Kowalski

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną