"Kundel ci buzie lizał". Europoseł PiS do Donalda Tuska
Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami zarzucił Joachimowi Brudzińskiemu, europosłowi PiS, że państwowa firma robiła mu remont mieszkania. Europoseł odpowiedział mu w niewybrednych słowach.
Zaczęło się od tego, że "Gazeta Wyborcza" napisała, że przyjaciel Burdzińskiego, Georgh Cristescu, który jest prezesem Polskiego Holdingu Hotelowego, miał remontować 132-metrowy apartament polityka w centrum stolicy.
Tusk powiedział: "Joachim Brudziński. Kojarzycie? Pseudonim "Jojo", taka miła twarzyczka. On ma program budowlany. Dziś możemy przeczytać w prasie, w jaki sposób pan poseł Brudziński remontuje mieszkanie przy pomocy rumuńskiego menedżera, tego od hoteli, gdzie się podsłuchuje".
Dodał też:"Nie chcę wchodzić w szczegóły, nie chcę się taplać w tym PiS-owskim bagnie interesów. Chcę tylko powiedzieć, że doszli go takiej granicy, gdzie już nie ma nawet resztek wstydu. Dlatego musimy tak mocno tupnąć nogą, zacisnąć pieści i zabrać się za nich".
Brudziński odpowiedział na to: "Wczoraj polityczny hejter Tusk na spotkaniu z wyborcami wyzłośliwiał się w swoim stylu i »wdzięku« z mojej osoby. Robił jakieś przytyki do mojej twarzy i mojego przydomka towarzyszącego mi od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Mógłbym to podsumować jednym zdaniem: a kundel ci buzie lizał".
Źródło: Onet