Przy prawie 95% policzonych kart do głosowania, Erdogan uzyskał 49,6% głosów, jak podała państwowa agencja Anadolu. Jego główny rywal, lider opozycji Kemal Kilicdaroglu, otrzymał 44,7% głosów.

Tymczasem opozycyjna agencja informacyjna Anka podała, że po podliczeniu prawie wszystkich urn Erdogan uzyskał 49%, a Kilicdaroglu 45%. Urzędnicy poinformowali, że należy jeszcze dodać karty do głosowania od obywateli Turcji, którzy głosowali spoza kraju.

Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie więcej niż połowę głosów, dwaj najlepsi kandydaci zmierzą się w konkursie za dwa tygodnie.

Erdogan rządził Turcją jako premier lub prezydent przez dwie dekady. W okresie poprzedzającym wybory badania opinii publicznej wskazywały, że coraz bardziej autorytarny przywódca nieznacznie ustępuje swojemu rywalowi. Partia opozycyjna oskarżyła Anadolu o manipulowanie wynikami, utrzymując w pewnym momencie, że 74-letni urzędnik finansowy nieznacznie prowadzi.

Wyścig, który w dużej mierze koncentrował się na kwestiach krajowych, takich jak gospodarka, prawa obywatelskie i trzęsienie ziemi w lutym, które zabiło ponad 50 000 osób, wydawał się być najtrudniejszą kandydaturą do reelekcji w ciągu 20 lat rządów tureckiego przywódcy.

Gdy częściowe wyniki pokazały, że jest inaczej, członkowie centrolewicowej, pro-sekularnej Republikańskiej Partii Ludowej Kilicdaroglu (CHP) twierdzili, że państwowa agencja informacyjna jest stronnicza na korzyść Erdogana.