"Chciałem rozliczyć Rosję". Wałęsa znów odleciał

0
0
5
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa / Autorstwa Jindřich Nosek (NoJin) - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=83620035

Lech Wałęsa udzielił wywiadu litewskiej telewizji, w której opowiadał o swoich rzekomych zakulisowych działaniach, jakie podejmował będąc prezydentem.

Wałęsa stwierdził: "Kiedy byłem prezydentem, to dążyłem do tego, by Ukraina i Białoruś razem wchodziły do NATO i do Unii Europejskiej. Tylko robiłem to tajnie. Chciałem to załatwić w drugiej kadencji. I drugiej kadencji nie miałem, więc to wszystko upadło. I źle, że upadło, bo nie byłoby w ogóle takiej sytuacji, jaką mamy dzisiaj. Ja miałem program i wiedziałem, dokąd należy iść. Po rozwiązaniu Związku Radzieckiego chciałem też rozliczyć Rosję".

Na pytanie, w jaki sposób to robił, były prezydent odpowiedział: "Otóż rozmawiałem z różnymi osobistościami, jak Czeczeni i inni, pomagałem im, bo chciałem, żeby odzyskali swoje własności. Żeby oderwali się od Rosji – nie fizycznie, ale żeby o swoje rzeczy zaczęli bardziej dbać. Tylko że wielcy tego świata zorientowali się, co ja kombinuję. Przyjechała pani Albright i przekonała mnie - wielka kobieta, wielki polityk - że nie wolno tego zrobić. Byłem niezadowolony: „Co? Związek Radziecki rozwiązany! Zrobimy porządek z Rosją!”. A ona wyjęła mapy Rosji i pokazała mi, dlaczego nie wolno zrobić tego w tym momencie. Otóż straszliwa broń, jaką Rosja posiada, nie jest na jej terenie. Broń jest na terenie tych republik, którym chciałem dać wolność. One nie wiedzą, że mają taką broń. Taka Polska nie wiedziała, że ma głowice atomowe na swoim terenie. „Jak pan da im wolność, oni nie będą tego konserwować, oni na tym się nie znają, doprowadzimy do nieszczęścia na świecie. Nie wolno w tym momencie tego robić, co pan próbuje”.

Wałęsa jak zwykle jest całkowicie odklejony od rzeczywistości. Dość przypomnieć, że jako agent Bolek realizował plan Moskwy. Potem zaś już jako prezydent realizował rosyjskie interesy. 21 maja 1992 roku Lech Wałęsa wyjechał do Moskwy, aby podpisać traktat polsko-rosyjski. Ówczesny prezydent miał zgodzić się na szkodliwy załącznik, który pozwalał na zainstalowanie na terenie byłych baz sowieckich w Polsce spółek rosyjskich i agend rosyjskiego wywiadu.

Źródło: lrt.lt

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną