Tusk niespodziewanie uderzył w samorządy
Donald Tusk złożył obietnicę wyborczą, która przeraziła samorządowców.
Były premier zapowiedział podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych. Problem w tym, że to mocno uszczupli wpływy z PIT-u, które są ważnym wsparciem dla samorządów.
Podwojenie obecnej kwoty wolnej od podatku to według samej KO koszt dla państwa w wysokości 35 miliardów złotych, z czego 18 miliardów złotych to koszty, jakie poniosą samorządy.
Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Krakowie powiedział: "Musimy zadbać przede wszystkim o pracujących. Kwota wolna od podatku podniesiona do 60 tys. Zarabiający do 5 tys. zł. nie zapłacą PIT. Uchwalmy obniżenie podatków jeszcze w maju".
Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, stwierdził: "Jestem zwolennikiem obniżania podatków, ale nie oszukujmy się, ubytki w PIT w dzisiejszym systemie najmocniej uderzają w samorządy".
Źródło: Interia.pl