Szok! Policja potraktowała 95-latkę paralizatorem

Funkcjonariusze zostali wezwani do Yallambee Lodge w Cooma w Nowej Południowej Walii (NSW) po doniesieniach, że 95-letnia Clare Nowland ma przy sobie nóż.

Incydent, do którego doszło wczesnym rankiem, wywołał oburzenie z powodu nieproporcjonalnej reakcji. Szef policji Nowej Południowej Walii powiedział, że śledztwo jest w toku.

Pani Nowland została znaleziona "uzbrojona" w nóż do steków w domu opieki - który znajduje się w mieście Cooma, około 114 km na południe od Canberry - we wczesnych godzinach porannych w środę, powiedział zastępca komisarza policji Peter Cotter mediom w piątek.

Dwóch funkcjonariuszy i personel domu opieki próbowali złagodzić sytuację, zanim kobieta zaczęła zbliżać się do policji - "można powiedzieć, że w wolnym tempie" - i została porażona paralizatorem.

"Miała ramę do chodzenia. Ale miała nóż" - powiedział.

Przyjaciel rodziny Andrew Thaler twierdzi, że pani Nowland została dwukrotnie uderzona - w klatkę piersiową i plecy - zanim upadła, doznając pęknięcia czaszki i poważnego krwawienia do mózgu.

Jej rodzina jest już w żałobie, ponieważ nie spodziewa się, że przeżyje, powiedział BBC News. "Rodzina jest zszokowana, zdezorientowana... a społeczność jest oburzona".