Wałęsa SZOKUJE! Mówi o wojnie domowej
Były prezydent Lech Wałęsa w wywiadzie dla Onetu skomentował m.in. tzw. Lex Tusk.
Wałęsa skomentował przyjęcie tzw. Lex Tusk w następujący sposób: "Panika, w ich szeregach jest panika. Tyle złego narobili, tyle kłamali, tyle afer mają, że to jest jasne, że połowa z nich będzie w kryminale. I dlatego próbują to przedłużyć. I dlatego chcą wygrać następne wybory. A my z kolei, aby nie doprowadzić do wojny domowej, mamy ostatni sygnał, aby im w tym przeszkodzić".
Dodał też na temat PiS-u: "Wiem, że to są ludzie bezwartościowi, bez żadnych zasad, nawet Pana Boga mieszają do spraw tych swoich przestępstw. I w związku z tym oni są gotowi doprowadzić do wojny domowej, bo naród prędzej czy później powie dość. A nie będzie można tego zrobić inaczej, bo oszukują, próbują oszukać wybory, próbują w ogóle dojście do wyborów skomplikować. A więc będzie tylko jedno rozwiązanie — kryterium uliczne".
Były prezydent uważa, że rząd na pewno spróbuje sfałszować jesienne wybory: "Nie mam żadnych wątpliwości. Mało tego, przypuszczam, że będą próbować przesunąć o rok czy dwa wybory z różnych względów, gdzieś tam stan wojenny wprowadzić w jakimś województwie. Widząc, że przegrywają, będą w taki sposób grali, żeby przedłużyć i się przygotować. No i żeby nie trafiać do kryminału wcześniej".
Źródło: Onet