"Całkowita destrukcja państwa". Eksperci ostro o Lex Tusk
Pojawia się coraz więcej głosów krytycznych wobec ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich.
Prof. SGH Tomasz Siemiątkowski, adwokat w kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara powiedział: "Ta ustawa to brutalne naruszenie zasady trójpodziału władzy. To oczywiste. Ale fundamentalny, bo nielegalny jest również nieskrywany cel tego dokumentu, czyli nakładanie przez tę komisję środka karnego — czy, jak oni to sobie nazwali, "środka zaradczego" — w postaci zakazu zajmowania stanowisk związanych z wydatkowaniem środków publicznych. W rzeczywistości jest on zakazem sprawowania ważnych funkcji publicznych, w tym funkcji premiera, czy ministra. A to wszystko bez precyzyjnego określenia przesłanek zastosowania takiej sankcji. Z prawnego punktu widzenia zatem nie wiadomo kiedy można ją zastosować. W praworządnym państwie powiedzielibyśmy wobec tego, że nigdy".
Dodał też: "Komisja stanie się organem do niszczenia życia ludzi i ich eliminowania z życia publicznego, tylko z uwagi na poglądy polityczne. Może ona mieć głęboki, destabilizujący wpływ na działanie państwa i ujawnianie jego najbardziej wrażliwych tajemnic. Także — w zamiarach twórców — również tajemnic zawartych w dokumentach wytworzonych przez NATO i przekazanych Polsce, choć to akurat jest formalnie niemożliwe bez zgody wytwórców dokumentów, ale jak będzie w rzeczywistości?".
Wśród zarzutów wobec nowej komisji wymienił fakt, że będzie ona pozbawiała praw obywatelskich co jest zarezerwowane dla Trybunału Stanu, będzie sądzić bez możliwości odwołania i bez obrony, a także jej członków nie będzie można oskarżyć o nadużycia.
Źródło: Onet