TO była ostatnia wiadomość Anastazji. Partner przerwał milczenie

0
0
0
zamordowana Polka Anastazja
zamordowana Polka Anastazja / Internet

Ostatnio do mediów trafiła najnowsza wypowiedź partnera Anastazji. Oto co powiedział.

Jakiś czas temu polskimi i greckimi mediami wstrząsnęła informacja o zamordowaniu 27-letniej Anastazji w Kos w Grecji. Sprawę bada obecnie prokuratura i wszystko wskazuje na winę 32-letniego obywatela Bangladeszu. Otrzymał on zarzuty zabójstwa, gwałtu, porwania oraz próby ucieczki. Pomimo to mężczyzna do niczego się nie przyznaje. 

Teraz na temat sytuacji wypowiedział się partner 27-latki. 

 Sparzyła sobie rękę w pracy. Tego dnia jadła bardzo mało i myślała, że alkohol oraz marihuana złagodzą jej ból. Nie znała wcześniej zabójcy. Prawdopodobnie myślała, by kupić od niego marihuanę. Po wypiciu alkoholu nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, w jakim się znalazła

-powiedział. 

Dodał, że nie miał pojęcia, ze jest z kimś. 

Nie wiedziałem, że jest z kimś i pije alkohol, ponieważ byłem wtedy w pracy. Nie powiedziała mi, że jest w niebezpieczeństwie. Umówiliśmy się w barze w centrum Marmari, ale ona nie przyszła

-stwierdził. 

Ostatnią jej wiadomością do partnera miała być informacja, że ktoś weźmie ją na swój motocykl. 

 

Odpowiedziałem: nie, nie rób tego. Bałem się o nią

Przyznał, że nie rozumie jak osoba z kryminalną przeszłością może swobodnie poruszać się w miejscu turystycznym. 

Żyjemy w czasie, gdy osoba w miejscu uważanym za turystyczne może stać się ofiarą, jeśli wypije za dużo alkoholu. Wiemy, że musimy być ostrożni, ale nie fair jest przerzucanie winy z mordercy na ofiarę

-podsumował. 

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną