Na szczycie Europa-Rosja skierowano apel do Putina, który mu się nie spodoba
Afrykańscy przywódcy wystosowali w piątek bezpośredni apel do prezydenta Rosji Władimira Putina o zakończenie wojny przeciwko Ukrainie.
"Ta wojna musi się skończyć. I może zakończyć się tylko w oparciu o sprawiedliwość i rozsądek", powiedział Putinowi Moussa Faki Mahamat - minister spraw zagranicznych Czadu i obecny przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej - w drugim dniu szczytu Rosja-Afryka w Sankt Petersburgu.
Prezydent Konga Denis Sassou Nguesso powiedział, że afrykański plan pokojowy "zasługuje na największą uwagę, nie wolno go lekceważyć ... Po raz kolejny pilnie wzywamy do przywrócenia pokoju w Europie". Prezydent Senegalu Macky Sall również wezwał do "deeskalacji, aby pomóc stworzyć spokój", podczas gdy prezydent RPA Cyril Ramaphosa powiedział, że ma nadzieję, że "konstruktywne zaangażowanie i negocjacje" mogą zakończyć konflikt.
W odpowiedzi na zdecydowane żądania Afryki Putin powiedział: "Szanujemy wasze inicjatywy i uważnie je analizujemy".
W połowie czerwca Ramaphosa przedstawił Putinowi afrykańską inicjatywę pokojową, która zawiera 10-punktowy plan zakończenia wojny. Putin do tej pory wykazywał niewielkie zainteresowanie wszelkimi próbami ograniczenia swojej agresji na Ukrainie.
Faki Mahamat zażądał również, aby Putin odnowił porozumienie w sprawie zboża z Morza Czarnego - które zerwał w połowie lipca - ponieważ afrykańscy przywódcy martwią się rosnącymi cenami żywności. "Zakłócenia w dostawach energii i zboża muszą się natychmiast skończyć. Umowa zbożowa musi zostać przedłużona dla dobra wszystkich narodów świata, w szczególności Afrykanów" - powiedział.
W czwartek Putin wykluczył odnowienie umowy zbożowej, ale obiecał niewielkie dostawy darmowego zboża do sześciu krajów afrykańskich - Burkina Faso, Zimbabwe, Mali, Somalii, Republiki Środkowoafrykańskiej i Erytrei - próbując zdobyć przychylność globalnego Południa po tym, jak został odizolowany przez większość zachodnich przywódców.
Źródło: POLITICO