Antysemityzm w Niemczech. Ambasador Izraela apeluje do władz

Pobicie izraelskiego turysty

Nieznani sprawcy zaatakowali 19-letniego turystę mówiącego po hebrajsku. Mężczyzna został powalony na ziemię, bity i kopany, doznał niewielkich obrażeń.

Izraelski turysta był cytowany przez portal Bild. "Kiedy ze mną skończyli, odjechali samochodem i słuchali głośnej arabskiej muzyki (...). Zostałem pobity przez Arabów, ponieważ jestem Żydem!" – relacjonował.

Bild napisał w swoich tekście na ten temat: młody mężczyzna i młoda kobieta przyjeżdżają z Izraela, aby odwiedzić stolicę Niemiec. 80 lat po tym, jak zaplanowano stąd ludobójstwo Żydów. Ale dziś Berlin jest kosmopolityczny i cool - po prostu „nowe Niemcy”. Ta podróż dwojga przyjaciół to nic innego jak akt przebaczenia, wyciągnięcia ręki, rozpoczęcia wszystkiego od nowa. I wtedy młody człowiek zostaje pobity na środku ulicy. Przez grupę młodych mężczyzn kierujących się nienawiścią do Izraela. I nie obchodzi ich niemiecka historia. Ponieważ to nie jest ich historia – czytamy.

Ambasador Izraela w Berlinie Ron Prosor zaapelował: „Niemieckie władze muszą podjąć wszelkie środki, aby powstrzymać te ataki przeciwko Izraelowi i Żydom, zanim będzie za późno”.

Antysemityzm

Z badania przeprowadzonego przez Fundację Konrada Adenauera wynika, że postawy antysemickie są w Niemczech bardziej rozpowszechnione wśród muzułmanów niż w pozostałej części społeczeństwa.

Według przeprowadzonego badania, wynika że około jedna czwarta (26 procent) respondentów wyznania muzułmańskiego potwierdza, że bogaci Żydzi są uważani za "prawdziwych władców świata" (w porównaniu do średniej populacyjnej wynoszącej sześć procent). Ponadto, siedem procent z badanych wyraziło akceptację dla przemocy skierowanej wobec Żydów (w przeciwieństwie do średniej populacyjnej, która wynosi dwa procent). Przeciętnie cztery procent ogółu badanej populacji zgadza się ze stwierdzeniem, że Żydzi są "podstępni". Natomiast wśród respondentów wyznania muzułmańskiego odsetek ten wyniósł dwanaście procent.

W celu przeprowadzenia badania, przeprowadzono wywiady z około 5500 uczestnikami. Próba obejmowała minimum 500 osób wyznających islam. Respondenci zostali poddani konfrontacji z celowo wyraźnymi stwierdzeniami, aby zidentyfikować "rdzeń ekstremistyczny" w populacji, informuje portal evangelisch.de we wtorek.

Ogólnie rzecz biorąc, większość niemieckiej populacji wyraźnie odrzuca antysemickie wypowiedzi, tak pisze Dominik Hirndorf, autor badania.

Niemniej jednak, wyniki dotyczące akceptacji przemocy są niepokojące i ukazują potencjalne zagrożenia, którym nie można lekceważyć. - Każdy procent to nadmiar - stwierdził Hirndorf w rozmowie z agencją epd.

WO